Od kilku lat rośnie popularność e-sportu, a co za tym idzie – rosną także pule nagród. Czy w Polsce opłaca się profesjonalnie grać?
E-sport z roku na rok zyskuje na popularności, rosną również wkładane w branżę pieniądze – jak natomiast w oficjalnych zestawieniach wypadają polscy gracze i ich zarobki? Poniżej prezentujemy najlepiej zarabiającą dziesiątkę w Polsce w 2021 roku.
Na początku, słowem wstępu, warto przytoczyć kilka liczb mówiących o tym, jak rok 2021 wyglądał dla branży e-sportowej. Polacy, na wszystkich turniejach łącznie, zdobyli łącznie ponad 2,7 milionów dolarów. Pozwoliło nam to zdobyć 17 miejsce w rankingu krajów za 2021 rok, choć oczywiście od Chin czy Stanów Zjednoczonych dzieli nas w tym aspekcie spora przepaść. Jeżeli zaś zliczyć wszystkie turnieje i ich pule to okazuje się, że wydano prawie 200 milionów dolarów. To zresztą tylko potwierdza dobrą sytuację e-sportu obecnie.
Jeżeli ktoś orientuje się nieco bardziej w budżetach poszczególnych tytułów zapewne domyśla się, że duża część tej kwoty pochodzi z turniejów Doty 2, popularnej MOB-y. Produkcja już od dawna odznacza się bowiem pod tym względem na tle konkurencji, a zwycięzcy corocznego turnieju The International, którego pula w 2021 roku wyniosła ponad 40 milionów dolarów, mogą liczyć na znaczący napływ gotówki i skok w rankingach.
Zarobki polskich e-sportowców w 2021 roku – lista 10 graczy
Poniższa lista powstała w oparciu o dane portalu Esports Earnings.
- Michał „Nisha” Jankowski (Dota 2) – 746,6 tys. dolarów;
- Iwa „Setty” Zając (Fortnite) – 185,5 tys. dol;
- Maciej „teeq” Radzio (Fortnite) – 178 tys. dol;
- Michał „Kami” Kamiński (Fortnite) – 174,5 tys. dol;
- Patryk „starxo” Kopczyński (VALORANT) – 99,7 tys. dol;
- Aleksander „zeek” Zygmunt (VALORANT) – 88,3 tys. dol;
- Mateusz „mantuu” Wilczewski (CS:GO) – 44 tys. dol;
- Jan-Krzysztof „Polish_fighter3000” Duda (Chess.com) – 41 tys. dol;
- Mateusz „Alanzq” Jasiński (Legends of Runeterra) – 40 tys. dol;
- Paul „dycha” Dycha (CS:GO) – 37,5 tys. dol.
Jak zawsze widać tu ogromną przepaść między graczem wspomnianej wcześniej Doty 2, Nishą, a resztą e-sportowców. Co ciekawe, na liście nie uświadczymy żadnego gracza League of Legends. Miłą odmianą jest za to obecność znanego arcymistrza szachowego, Jana-Krzysztofa Dudy.
Tuż za pierwszą dziesiątką uplasowała się Angelika, znana na Twitchu jako „IMAngelikaa”. Specjalizuje się ona w Call of Duty: Warzone i jest częścią zespołu London Royal Ravens, w którym działa jako streamerka. Kto wie, może w nadchodzącym kobiecym sezonie CS:GO utworzy się jakiś dobry polski zespół i odniesie sukces. Wtedy z pewnością zobaczymy inne graczki wysoko w tego typu rankingach.
Jak Wy oceniacie pierwszą dziesiątkę rankingu? Myślicie, że e-sport to dobrze płatna praca, czy może zarobki, jakie wyciągają polscy gracze, zaskoczyły Was negatywnie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

