Amerykański pisarz zabrał głos w sprawie Elden Ring. I zdecydowanie nie jest to głos zachwytu.
FromSoftware zdradza coraz więcej na temat swojej najnowszej produkcji. W wywiadzie udzielonym dla redakcji PlayStation Hidetaka Miyazaki nie krył swojego zadowolenia z prac studia. Nie wszyscy jednak podchodzą do produkcji z jednakowym entuzjazmem. Brandon Sanderson, autor popularnego cyklu Z Mgły Zrodzony, zarzuca Martinowi, iż ten nijak nie interesuje się grami. Pisarz nie ukrywa, że sam chętnie uczestniczyłby w procesie współtworzenia Elden Ring. Przyznaje, że sam jest fanem gier studia aż od serii King’s Field. To imponujący wynik, biorąc pod uwagę, iż pierwsza odsłona serii miała miejsce już w 1994 roku.
FromSoftware postanowiło stworzyć grę fantasy i podjąć współpracę z autorem fantasy, tak? I wybierają kogoś, kto spędza dnie na blogowaniu o NFL, zamiast osoby, która gra w ich gry od czasów King’s Field i sukcesywnie umieszcza ich gry na liście 10 najlepszych produkcji wszechczasów? O czym wy myślicie, ludzie?
Jeśli nie wiesz, FromSoftware poszło do Georga i zrobiło grę z Georgiem. Sądzę, że George nie gra w gry. Nie ma o nich pojęcia. Tak czy owak, proszę bardzo.
George R.R. Martin w zasadzie sam przyznał, że gry wideo nie są jego wielką pasją. Wspomniał o tytułach takich jak Railroad Tycoon, Romance of the Three Kingdoms czy Master of Orion. Nie można to jednak określić mianem gracza z krwi i kości. FromSoftware najwidocznej nie widziało w tym żadnej przeszkody. Ostatecznie, rolą Martina i tak było wyłącznie stworzenie uniwersum na potrzeby fabuły. O szczegółach opowiadał w jednym z wpisów na swoim blogu.
Ani Martin, ani FromSoftware nie odnieśli się do krytycznej wypowiedzi Sandersona. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy autor cyklu Z Mgły Zrodzony lepiej sprawdziłby się w tej roli?

