Już w dniu premiery The Callisto Protocol napotkało pierwsze problemy z wydajnością. Gracze PC nie szczędzili negatywnych recenzji.
Pierwszego grudnia odbyła się premiera długo wyczekiwanego The Callisto Protocol. Niektórzy uważali go za głównego konkurenta nadchodzącego remake’u Silent Hill 2. Tymczasem w dniu premiery na Steamie pojawiła się masa negatywnych opinii. Gracze skarżyli się, że The Callisto Protocol miało problemy z wydajnością i podczas rozgrywki gra ich często wyrzucała do pulpitu. Dodatkowo można było zauważyć powtarzające się liczne spadki klatek na sekundę w granicach od 100 do 20 i to, że ogólna sprawność gry wahała się pomiędzy 30 i 40 FPS-ami. Warto zaznaczyć, że ten problem dotyczył tylko wersji na komputery osobiste.
Przypomnijmy, że The Callisto Protocol to debiutancka gra z gatunku survival horror zespołu Striking Distance Studios. Na Gamescomie 2022 mieliśmy okazję zobaczyć jej pierwszą prezentację rozgrywki. Niewątpliwie produkcja zyskała popularność z powodu obiecującego reżysera, którym okazał się być Glen Schofield, były producent słynnej serii Dead Space.
Studio zwróciło uwagę na krytykę graczy i niedługo po tym na Twitterze ogłosili, że pracują nad usprawnieniem gry. Na aktualizację nie przyszło nam długo czekać. Mianowicie 3 grudnia twórcy poinformowali społeczność, że można już pobrać nowego patcha rozwiązującego wiele problemów z dnia premiery. Łatka poprawia, między innymi, optymalizację i usterki związane z shaderami. Oczywiście studio zdaje sobie sprawę, że The Callisto Protocol ma nadal wiele błędów. Twórcy zapewnili graczy, że w dalszym ciągu pracują nad produkcją. Miejmy nadzieję, że już wkrótce pojawią się kolejne aktualizacje.
Redaktorka: Murgoth
