Tegoroczne upały już nadciągnęły nad Polskę, ale gorączkę u graczy wywołują tym razem nie słodkie letnie premiery, lecz brak pewnej z nich. ARK 2, czyli długo wyczekiwany sequel kultowego survivala, zalicza kolejne opóźnienie.
Czy fani serii ARK znów muszą uzbroić się w cierpliwość? Niestety wszystko wskazuje na to, że tak. Kiedy w grudniu 2020 roku podczas The Game Awards zapowiedziano kontynuację gry, nikt nie przypuszczał, że pięć lat później nadal nie będzie wiadomo, kiedy dokładnie zagramy. Przypomnijmy – już w 2022 roku pisaliśmy, że premiera ARK 2 zaplanowana była na 2023 rok. Tymczasem mamy czerwiec 2025, a studio Wildcard dopiero „ma nadzieję”, że gra pojawi się na rynku w 2027 roku. Opóźnienie ARK 2 staje się już niemal tradycją, która coraz bardziej frustruje fanów wyczekujących premiery.
Z czego wynika ta sytuacja? Jak ujawniono w rozmowie z PCGamesN, deweloperzy najpierw skupili się na stworzeniu technologicznego dema, które… okazało się jednak zbyt ambitne. Zdecydowali się więc przejść na inny tor – stworzyli Ark: Survival Ascended, by lepiej poznać możliwości silnika Unreal Engine 5. To właśnie posunięcie, choć logiczne, spowodowało kolejne opóźnienie ARK 2.
Ci, którzy od lat z wypiekami na twarzy śledzą rozwój tytułu, powinni zaglądać regularnie na oficjalną stronę ARK News. To właśnie tam pojawiają się nowe informacje i skrawki aktualizacji, które rzucają światło na powolny proces produkcji. Niestety, opóźnienie ARK 2 wiąże się także z problemami technicznymi oraz koniecznością rozdzielenia zespołu między różne projekty. Nawet system walki inspirowany grami soulslike okazał się znacznie trudniejszy do zbalansowania w grze PvP, niż początkowo zakładano.
Czy więc czeka nas jeszcze więcej przesunięć premiery? Niestety wszystko możliwe. Na ten moment opóźnienie ARK 2 wydaje się nieuniknione. Zakładany debiut w 2027 roku w formule Early Access nadal pozostaje jedynie ostrożną prognozą. W tych warunkach trudno jeszcze o przesadny optymizm, a fanom pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość.

