CD PROJEKT RED pracuje pełną parą nad nowymi grami, między innymi nad drugą częścią Cyberpunka 2077. Zapowiada również, że w przyszłości będzie wypuszczać tytuły częściej, niż miało to miejsce do tej pory.
Na początku tego roku CD PROJEKT RED chwaliło się wysokimi wynikami sprzedaży dodatku Widmo Wolności. Kilka miesięcy później, a dokładniej 28 marca, studio uruchomiło darmowy okres próbny Cyberpunk 2077 na konsolach najnowszej generacji. Przez 3 dni nowi gracze mogli zanurzyć się w destrukcyjnym świecie Night City. Mimo to dziś nad tą grą już nikt nie pracuje. Jak pokazuje najnowszy raport finansowy opublikowany przez CD PROJEKT, 29 lutego obecnego roku tym tytułem zajmowało się jeszcze siedemnastu deweloperów. Dane z 30 kwietnia pokazują już liczbę zero w rubryce Cyberpunka. Najwyraźniej studio skupiło się na podziale prac na nowe gry. Aktualnie najwięcej osób, bo aż 64 procent wszystkich deweloperów, pracuje przy Polarisie (nowy Wiedźmin). Następnie 8,88 procent realizuje projekt Orion (druga część Cyberpunka), a dalej 6,19 procent zajmuje się Siriusem (Wiedźmin rozwijany w Bostonie).

W zeszły wtorek odbyła się konferencja dotycząca wyników kwartalnych firmy. Jak podaje serwis VGC, jeden z uczestników zapytał się, czy studio ma wystarczające środki, aby pracować nad kilkoma projektami jednocześnie. Zwrócił uwagę na to, że dotychczasowy kalendarz wydawniczy nie był zbyt równy. Dyrektor generalny Michał Nowakowski odpowiedział:
Pracowaliśmy już nad dwoma projektami jednocześnie podczas tworzenia dodatku Widmo Wolności. Był to projekt wielkości całej gry, nad którym pracowało ponad 300 osób. W tym samym czasie realizowaliśmy już Polaris, dzięki czemu mamy doświadczenie w pracy nad więcej niż jednym projektem.
Obecnie również pracujemy nad większą liczbą projektów. W Bostonie powstaje druga część Cyberpunka, a Polaris tworzymy głównie w Europie. Oczywiście mamy też inne projekty, które realizujemy z innymi zespołami, takie jak Project Sirius, za które odpowiada studio z The Molasses Flood, znajdujące się także w Bostonie.
Michał Nowakowski wspomniał również, że gracze mogą spodziewać się większej liczby produkcji. Studio planuje także zwiększyć częstotliwość wydawania tytułów, choć na ten moment nie podano jeszcze, jaki będzie dokładny odstęp czasowy pomiędzy kolejnymi premierami.

