Oficjalny tytuł to na razie Once Upon a Time… Life: Origins i według zapowiedzi będzie to platformówka 2D.
Od pierwszej informacji na temat gry Było sobie życie minął już ponad rok. W międzyczasie zmieniła się ekipa opracowująca pozycję. Na początku miało to być studio SlavGames. Obecnie jednak możemy przeczytać na Steamie, gdzie pojawiła się karta obfitująca w nowe informacje, że zajmuje się tym Gambit Games Studio. Z zapowiedzi wynika, że Once Upon a Time… Life: Origins ma być produkcją dla najmłodszych (w kooperacji z rodzicami). Podobnie jak było w przypadku serialu, dzięki grze mają poznać ciało człowieka od środka. Wymyślone postacie będą tłumaczyć zawiłości ludzkiego organizmu w przystępny sposób.
W grze znajdziemy zagadki środowiskowe, będzie też trochę zadań zręcznościowych. Zagramy w kooperacji (z założenia ma to być dziecko i rodzic), ale oczywiście i samotne przejście produkcji będzie możliwe. Tryb kooperacyjny wygląda interesująco ze względu na to, że ma być asymetryczny. Postacie będą miały zupełnie inne możliwości i cechy, co może ciekawie wpłynąć na rozgrywkę. W opisie można przeczytać, że gra będzie naprawdę błyszczeć właśnie podczas wspólnego grania. Mali gracze i małe graczki będą uczyć się przez zabawę. Zwiedzą między innymi płuca, oskrzela, żołądek, jelita, mózg i kręgosłup.
Nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery, wiadomo tylko, że ma to być gdzieś w 2023 roku. Gra wyjdzie wtedy na komputery osobiste oraz konsole. Zobaczcie screeny udostępnione przez deweloperów!








