Każda fanka i każdy fan serii The Sims z pewnością kojarzy ten nadchodzący tytuł. Chodzi oczywiście o Paralives, a twórcy właśnie zaprezentowali 45-minutowy fragment rozgrywki, który zachwyca. Wygląda na to, że jest na co czekać!
Paralives, czyli konkurencja dla serii The Sims, prezentuje nowy fragment rozgrywki, który robi wrażenie. Reakcja społeczności nie pozostawia złudzeń – warto czekać, a nagranie tylko zwiększyło entuzjazm oczekujących. Wspomniany film to niepocięty, 45-minutowy kawałek swobodnego gameplayu, ale także tryb Paramaker, gdzie tworzymy swojego Parafolka. Ten aspekt gry przeszedł solidną zmianę od momentu pierwszych prezentacji.
Rozgrywka śledzi losy pojedynczej postaci, choć w trakcie nagrania widać interakcje z innymi, a te są interesujące. Angażujący system rozmów zachęca do eksperymentowania z opcjami dialogowymi. Gra ma rozbudowany system rozwijania umiejętności, a także system atutów, czyli ulepszenia cech osobowości. W interakcjach społecznych możemy zaobserwować również kontekstowe nastroje, które są znane z Simsów. Parafolki zawstydzają się po wejściu do zajętej toalety, ale także rozmowa może różnie na nich wpływać.
Proste, lecz zaskakujące nowości
Najczęściej poruszanym tematem w kontekście nowego fragmentu rozgrywki jest sposób robienia zakupów i… gazeta. Jeśli chcemy coś zakupić w Paralives to musimy pójść do sklepu i fizycznie wybrać produkt z półki, co nadaje dużego realizmu. Jest to coś, czego bardzo brakowało w innych symulatorach życia. A czym może zaskoczyć gazeta? We wspomnianej produkcji jest ona codziennie dostarczana i przedstawia pomysły na aktywności. Zwiększa to także immersję, bowiem prezentuje bieżące wydarzenia w mieście, które nie dotyczą bezpośrednio naszego Parafolka.
Mimo tego, że premiera gry została przesunięta na 2026 rok, to graczki i gracze są zachwyceni zaprezentowaną rozgrywką i czekają z niecierpliwością. Komentarze pod filmem mówią same za siebie – społeczność jest bardzo zadowolona. Materiał zbiera entuzjastyczne reakcje, a fanki i fani doceniają transparentność studia. Pomimo drobnych błędów widocznych na nagraniu, wszystko wskazuje na to, że proces zmierza w dobrą stronę. Opóźnienie debiutu wynika właśnie z chęci dopracowania i rozszerzenia zawartości gry przez Paralives Studio. Twórcy chcą uniknąć błędów, które popełniły inne studia tworzące symulatory życia.

