Phasmophobia ma aż trzy nowe duchy. Co o nich wiemy?

Phasmophobia duchy Deogen Moroi Thaye cięzarówka sprzęt

W końcu nowa aktualizacja jednej z najlepszych gier o ghosthunterach. Deogen, Moroi i Thaye to trzy duchy, które właśnie dostała Phasmophobia. Oczywiście to nie wszystko.

Kinetic Games ma w związku z Phasmophobią bardzo poważne i oczywiście niezwykle ekscytujące plany. Studio jest obecnie w fazie poprawy swojej produkcji o zestaw aktualizacji, który nazwali „Horror 2.0”. Twórcy bardzo skrupulatnie wykonują kolejne kroki ze swojej roadmapy na 2022. 7 kwietnia pierwsze plany weszły w życie, kiedy to deweloperzy przerobili system VR. Przede wszystkim nie była to jedynie zmiana kosmetyczna, a raczej konkretne ulepszenie działania większości funkcji gry w wirtualnej rzeczywistości. Następny w planach jest niestandardowy poziom trudności. Będziemy mogli poszaleć przy ustawianiu opcji rozgrywki, zgodnie z naszymi upodobaniami. Zanim to jednak nastąpi, studio podarowało nam jedną z dwóch zaplanowanych aktualizacji dotyczących między innymi wyglądu niektórych lokacji, wnętrza ciężarówki, niektórych dźwięków oraz dodania kolejnych straszydeł. I właśnie dziś Phasmophobia zyskała aż trzy nowe duchy, a są to Deogen, Moroi i Thaye.

Twórcy nazwali najnowszą aktualizację remontem ciężarówki. Oczywiście szybko dzięki tytułowi możemy się domyślić, że pojazd naszych ghosthunterów został całkowicie przerobiony. Zwiększyła się też liczba zapalniczek, co pozwoli całej czwórce graczy na dzierżenie swojego własnego kadzidła. Mamy też dodatkową sól na szaleństwa z odciskami stóp. Poza tym ani wygląd, ani ilość reszty sprzętu nie uległy zmianie. Kolejna bardzo potrzebna zmiana dotknęła funkcji rozpoznawania głosu. Deweloperzy od miesięcy dostawali wiele zgłoszeń dotyczących nieprawidłowości w tym zakresie. Szczególnie irytującym błędem obdarzone było zmienianie okienka w trakcie gry. Jeśli użytkownik korzystał ze skrótów Alt+Tab podczas uruchomionego tytułu było bardzo prawdopodobne, że funkcja rozpoznawania mowy przestanie działać. Poza tym możemy zmienić głośność wejściową i czułość wykrywania głosu. Przy odpowiednich ustawieniach te opcje wyeliminują dźwięki w tle. Dzięki temu nawet przy zaznaczeniu wykrywania głosu duch nas nie usłyszy tylko dlatego, że ktoś przy nas kichnął. Nasz język ojczysty niestety nie jest jeszcze poprawnie obsługiwany, ale studio ma w planach jego dołączenie do listy tych obsługiwanych.

Trzy nowe duchy

Jedna informacja jest jednak najbardziej ekscytująca dla zapalonych fanów gry. Phasmophobia stała się jeszcze ciekawsza, ponieważ do listy dołączyły duchy Deogen, Moroi i Thaye.

  • Moroi – ten duch posiłkuje się poziomem energii gracza. Im niższe będzie zdrowie psychiczne, tym bardziej Moroi będzie chciał ghostuntera upolować. Co więcej, wygląda na to, że ich klątwy dotykają tylko jednej osoby na raz. Ich słabością jest kadzidło, które działa na ich mocniej, niż na inne duchy.
  • Deogen – duch z urban legend krążących w Belgii i z języka tego kraju tłumaczy się jego imię jako Oczy. Ta zjawa nie pozwala graczowi na bezpieczne chowanie się. Znajdzie śmiałka nawet w najciemniejszej szafie. Jedynym sposobem jest uciekanie przed nim do czasu, aż skończy się polowanie. Ponadto jeśli jest daleko od ghosthuntera potrafi był niesamowicie szybki. Im jest jednak bliżej, robi się wolniejszy.
  • Thaye – to duch, który szybko traci energię. Na początku mogą być niesamowicie agresywne, ale im więcej czasu mija, tym robią się łagodniejsze i znacznie wolniejsze. Mogą szybko zabić zaraz po rozpoczęciu misji, ale pod koniec ledwo można się domyślić, że lokacje nawiedza jakikolwiek duch.

Mimo że duchy Deogen, Moroi czy Thaye, to nie jedyna atrakcja, którą obecnie może zaoferować Phasmophobia, to ma się wrażenie, że ta nowość jest jednak najbardziej pożądana. Jeśli zresztą chodzi o duchy, to studio zmieniło choćby odgłos kroków straszydeł. Są teraz o wiele bardziej jednostajne, co pozwoli z łatwością odróżnić, czy mamy do czynienia z szybkim, czy wolnym przedstawiciele świata umarłych. Poza nowinkami Kinetic Games naprawiło jak zwykle z każdą aktualizacją kilka istniejących błędów, głównie dublowanie się przedmiotów i błędy w interakcjach z Yurei.

Po tej aktualizacji czeka nas kolejna duża, która zupełnie zmieni układ Asylum. Zobaczymy lokację mniejszą i znacznie bardziej zróżnicowaną. Pozostaje nam tylko przetestować tę, zanim będziemy musieli zanurzyć się w tajemnicach następnej.

Scroll to Top