Niektóre żarty mogą nas słono kosztować. Przekonał się o tym scenarzysta z Blizzard Entertainment, którego zwolniono za dialogi o korporacjach.
Jedna z największych firm deweloperskich na rynku gier komputerowych, Blizzard Entertainment, znana z takich hitów jak World of Warcraft czy Overwatch, znalazła się w centrum kontrowersji. Scenarzysta pracujący przy pierwszym z nich, Eric Covington, twierdzi, że został zwolniony przez Blizzarda za umieszczenie żartów o „korporacyjnej chciwości” w grze.
Według relacji Covingtona, stracił pracę, gdy wprowadził do gry dialogi wyśmiewające korporacyjne praktyki, które, jego zdaniem, nie były niczym obraźliwym ani kontrowersyjnym. Wspomniane dialogi pojawiały się w wypowiedziach postaci o nazwie Loot Specialist (Specjalista od Łupów) i zawierały takie teksty jak:
- „Kolejny rekordowy kwartał, jeśli chodzi o przychody”
- „Nazwijmy to modyfikacją kosztów życia”
- „Będzie kolejny jacht dla mnie”
- „Czas, by powrócić do biura”
https://twitter.com/covingtown/status/1663998815458951168
Według scenarzysty, zarząd Blizzarda postanowił zwolnić go właśnie po zauważeniu tych dialogów. Twierdzi także, że nie dostał żadnego ostrzeżenia ani wcześniejszej informacji, tylko z dnia na dzień został bez pracy.
Ten incydent to kolejna kontrowersja związana z Blizzardem. Firma ma już skomplikowaną przeszłość, która obejmuje zarzuty dotyczące przemocy seksualnej i mobbingu w miejscu pracy. W związku z tym, opinia publiczna mogła być skłonna uwierzyć w oskarżenia Covingtona, zwłaszcza że nie były one pierwszymi tego typu zarzutami pod adresem firmy. Mężczyzna zauważył również, że Blizzard wykorzystał jego żarty w materiałach promocyjnych gry. Filmiki te zostały usunięte dopiero, gdy scenarzysta wskazał pracodawcom ich hipokryzję.
Na razie nie wiadomo, jaki będzie kolejny krok Covingtona w branży gier komputerowych. Dziewięcioletni staż w Blizzardzie zakończył się w kontrowersyjnych okolicznościach, co może wpłynąć na jego przyszłe możliwości zatrudnienia.