Zapowiedź Street Figher 6 to zdecydowanie doskonała nagroda za cierpliwość podczas tajemniczego odliczania Capcomu.
Street Fighter II był prawdziwym konsolowym hitem. Znalazł się nawet na liście stu najlepszych gier wszech czasów według Japończyków. A to już daje jakieś wyobrażenie o tej produkcji. Od momentu wydania drugiej części minęło trochę czasu. Od ostatniej odsłony serii również, ponieważ minęło już 6 lat. Street Fighter V zebrała mieszane recenzje tuż po premierze. Minęło trochę czasu i Capcom zdecydowanie poprawił wrażenia z rozgrywki, dodając nieco zawartości. Od pewnego czasu zaczęły się również pojawiać głosy, że czas na następną część, która pozwoli fanom znowu cieszyć się porządną bijatyką. Studio widocznie stwierdziło, że nie będzie czekać w nieskończoność z produkcją nowej odsłony serii. W sieci pojawiła się zapowiedź Street Fighter 6 i ruszyła wreszcie machina promocji.
Pierwsze wzmianki o Street Fighter 6 pojawiły się w sieci po ransomware pod koniec maja 2020 roku. Oczywiście mogliśmy się spodziewać, że studio rozważa stworzenie szóstej części serii, ale brak dodatkowych informacji nie potwierdzał tej plotki z żaden sposób. Capcom w Walentynki rozpoczął tajemnicze odliczanie, które było źródłem wielu spekulacji. Pod uwagę było branych kilka gier, w tym Resident Evil i właśnie naszą tytułową produkcję. Zegar zatrzymał się wczoraj o szóstej rano i ujawnił zapowiedź Street Fighter 6.
Obecnie ciężko cokolwiek wywnioskować z zaoferowanego wczoraj filmiku promocyjnego. Widzimy na nim mierzących się wzrokiem Liu i Luka. Pierwszy z nich znany jest każdemu fanowi serii. Natomiast Luke jest jednym z nowszych uczestników areny, jako że pojawił się dopiero w DLC poprzedniej odsłony Street Fightera. Wygląda też na to, że studio tym razem postawiło na większy realizm graficzny, niż poprzednich częściach. Aczkolwiek nie raz już się okazywało, że zwiastun nie oddawał ostatecznego wyglądu produkcji.
Zapewne już niedługo otrzymamy kolejne informacje, które uchylą rąbka tajemnicy dotyczącej formy rozgrywki. Pozostaje nam czekać i trzymać kciuki, że Street Figher 6 będzie przynajmniej tak dobra, jak druga część.