Po niedawnych zwolnieniach w Sony japoński gigant postanowił zerwać współpracę również z Deviation Games. Studio założone przez weteranów Call of Duty zaledwie kilka lat temu zostało oficjalnie zamknięte.
Rok 2024 zaczął się dla wielu firm dość brutalnie. Wśród nich znalazło się Deviation Games, studio weteranów pracujących wcześniej nad Call of Duty, które w ostatnich dniach zostało zamknięte. Jak do tego doszło?
Odsłon takich jak Dev Ops czy World at War nie trzeba nikomu przedstawiać. Głośne tytuły z rzeszą fanów przyniosły Sony ogromne zyski. Nic więc dziwnego, że firma postanowiła pójść w dobrze sobie znanym kierunku, nadal pracując z ludźmi odpowiedzialnymi za najlepsze części Call of Duty.
Sęk w tym, że choć Deviation Games przygotować miało ekskluzywnego FPS-a dla PlayStation, nie wyszło z tego nic poza zapowiedziami oraz prezentacją logo samego studia podczas Summer Game Fest. Całość wyglądała bardzo obiecująco i Sony mogło mieć nadzieję na kolejny hitowy tytuł.
Niestety zaledwie dwa lata od założenia studia zaczęły się problemy. Po tym, jak w 2022 roku z projektu odszedł Jason Blundell – najważniejsza persona w Deviation Games – zaczęły się problemy. Rok później, w maju 2023, dotarły do nas niepokojące wieści o zakończeniu współpracy między Sony a nowopowstałym studiem. W ostatnich dniach zaś świat obiegła informacja o definitywnym jego zamknięciu.
Po zamknięciu Deviation Games w zeszły piątek aktywnie poszukuję pracy na stanowisku Character Artist! Nie mogę się doczekać wylądowania w jakimś niesamowitym miejscu. – pisze jeden z byłych już pracowników w serwisie LinkedIn.
Wygląda więc na to, że Sony, przynajmniej chwilowo, odpuściło produkowanie własnej odpowiedzi za Call of Duty. Przypomnijmy, że w wyniku fuzji Microsoftu i Activision Blizzard dostępność kolejnych odsłon seriii na konsolach PlayStation stoi pod znakiem zapytania.
Redaktorka: Amanda Dzięgiel