Te gogle VR mogą Cię zabić. Kontrowersyjny pomysł Oculus Rift

czarne gogle Nervegear leżą na czarnym stole, obok nich czarny miecz z białą obramówką, w tle biała ściana

Oculus Rift podzielił się ostatnio niepokojącym pomysłem na śmiercionośny sprzęt VR.

Od dawna trwa debata, w jak wielu dziedzinach życia wirtualna rzeczywistość mogłaby znaleźć zastosowanie. Powstają nie tylko gry oparte o tę technologię, ale także programy rehabilitacyjne, pozwalające zamożniejszym chorym ćwiczyć w domowym zaciszu. Okazuje się jednak, że powstają też projekty, które powinny wzbudzić w społeczeństwie rozmowy o etyczności wirtualnej rzeczywistości. Założyciel Oculus VR, Palmer Luckey, niedawno ogłosił, że tworzy gogle NerveGear. I nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie to, że zestaw ma mieć możliwość doprowadzenia do śmierci użytkownika. Według autora tej kontrowersji, NerveGear, poprzez odzwierciedlanie rzeczywistości za pomocą bezpośredniego interfejsu neuronowego, wymuszałoby dokładniejsze analizowanie działania w wirtualnym świecie. Gracze musieliby bardziej niż do tej pory zastanawiać się nad podejmowanymi decyzjami. W razie przegranej konsekwencje mogłyby być bardzo drastyczne.

Chociaż wiemy, że prace nad zestawem już trwają, to jednak twórca skupia się na razie na udoskonaleniu samej wirtualnej rzeczywistości, a nie na kontrowersyjnym pomyśle, którym próbuje ją sprzedawać. Na razie wiadomo, że obecna wersja NerveGear opiera się na połączeniu trzech ładunków wybuchowych z wąskopasmowym fotosensorem. Ten ostatni ma wykrywać określony rodzaj migania ekranu, oznaczający przegraną. Niemniej sprzęt obecnie posiada wiele wad i może zabić człowieka w niewłaściwym momencie.

Kontrowersyjny pomysł powinien jednak wywołać dyskusję w społeczeństwie nad tym, jakich granic gry nigdy nie powinny przekraczać. Jako doświadczenie czysto wirtualne, w którym nie ponosimy fizycznych konsekwencji, oferują graczom już naprawdę sporą dawkę adrenaliny. Można by się tu powołać chociażby na Among Us w trybie VR czy Resident Evil Village. Ciężko bowiem dalej nazywać rozrywką medium, które staje się prawdziwym narzędziem do zabijania.

Scroll to Top