Nowe przecieki na temat The Elder Scrolls VI sugerują, że gra będzie największą i najbardziej ambitną odsłoną serii.
W internecie pojawiły się przecieki na temat The Elder Scrolls VI, które sugerują, że gra będzie największą i najbardziej ambitną odsłoną serii. Według informacji krążących w branży akcja ma rozgrywać się w Hammerfell, krainie pustyń, kamiennych fortec i brutalnych realiów życia. Niestety, data premiery wciąż pozostaje odległa. Bethesda celuje w końcówkę 2028 roku.
Początek przygody w Hammerfell
Gra ma rozpocząć się na małej wyspie nieopodal miasta Sentinel. Gracz wciela się w więźnia lub pirata, który ucieka podczas zamieszek w porcie. Sentinel będzie głównym punktem startowym i jednocześnie jednym z największych miast w grze. Przecieki wskazują, że jego rozmiar ma trzykrotnie przewyższać Akila City ze Starfield, jednak zabudowa ma być bardziej rozłożona, z większą liczbą terenów otwartych.
Świat Hammerfell ma być około 1,7 razy większy od mapy Skyrima. Bethesda stawia na bardziej stonowany, surowy styl graficzny. Wizualna koncepcja ma podkreślić trudne warunki życia mieszkańców regionu. Twórcy skupiają się też na większej interakcji z otoczeniem. Większość mniejszych budynków będzie dostępna bez ekranów ładowania. Większe struktury, takie jak pałace, będą ładowane osobno, aby zachować stabilność gry.
Eksploracja zamiast szybkiej podróży
Zmiany obejmą także system podróży. Zrezygnowano z szybkiej teleportacji z dowolnego miejsca. W zamian pojawią się karawany, statki oraz drogowskazy. Rozwiązanie ma zwiększyć realizm i zachęcać do eksploracji. Powraca również mechanika naprawy ekwipunku. Zużycie broni i zbroi będzie widoczne i delikatnie wpłynie na statystyki.
Ponadto, przebudowano system rozwoju postaci. Trenerzy umiejętności powracają w formie pięciostopniowej drabinki: Journeyman, Apprentice, Adept, Expert i Master. Awans na dwa najwyższe poziomy wymaga ukończenia specjalnych zadań. Z kolei księgi umiejętności nie tylko zapewnią wiedzę, ale także odblokują punkty rozwoju. Walka wręcz zostanie urozmaicona dzięki zwojom technik, takim jak Parry czy Shield Bash.
Przecieki wspominają także o powrocie zaklęcia Unrelenting Force i o rozbudowanym systemie telekinezy. Gracz będzie mógł podnosić i rzucać przeciwnikami oraz obiektami, co zwiększy dynamikę bitew.
To tylko plotki?
Niestety, Bethesda do tej pory nie potwierdziła żadnej z tych informacji. Jednak skala opisywanych zmian jest spójna z wcześniejszymi zapowiedziami studia, które deklarowało „przejście serii na nowy poziom techniczny”.
Jeśli przecieki okażą się prawdziwe, The Elder Scrolls VI może stać się duchowym powrotem do bardziej wymagającego, surowego stylu fantasy, który uczynił Morrowind i Skyrim grami kultowymi.
Seria od miesięcy ponownie nabiera rozpędu. Jeśli przegapiłeś wcześniejsze wieści z uniwersum, wróć na chwilę do wieści o Oblivion Remastered.
