Rhianna Pratchett, kobieta odpowiedzialna za sukces nowej trylogii o Larze Croft, nie kontynuuje pracy nad serią. Nowy Tomb Raider powstaje bez niej.
Najnowsza trylogia o przygodach młodej poszukiwaczki skarbów, Lary Croft, zebrała tak wielu fanów, jak i przeciwników. Pierwsi zachwycali się nową odsłoną i formą rozgrywki, podczas gdy drudzy narzekali, że twórcy odeszli zbyt daleko od pierwszych częśći serii. Mimo to wszystkie trzy gry okazały się sporymi sukcesami. Na tyle sporymi, że Crystal Dynamics postanowiło rozpocząć prace nad kolejną częścią Tomb Raider. Nowiny te studio przekazało na kwietniowym State of Unreal wraz z kilkoma informacjami na temat produkcji. Najważniejszą jest zmiana silnika gry na Unreal Engine 5, który zapewni jeszcze bardziej zapierającą dech w piersiach oprawę graficzną niż dotychczasowe tytuły w serii.
Okazuje się jednak, że zmian będzie więcej. Scenarzystka dwóch pierwszych części trylogii, Rhianna Pratchett, ogłosiła bowiem, że nie pracuje przy nowej odsłonie perypetii Lary Croft. Najpewniej nie tworzyła postaci już w trzeciej grze, gdyż tę produkcję przejęło studio Eidos Montreal.
Na rozdaniu nagród BAFTA Pratchett przyznała, że jest podekscytowana dalszymi losami bohaterki, ale sama nie jest za nie odpowiedzialna. W swojej wypowiedzi na temat rozwoju postaci zaznaczyła, że chciałaby zobaczyć, jak młoda poszukiwaczka skarbów staje się coraz bardziej samodzielna i usatysfakcjonowana tym, co robi. Pragnie zobaczyć, jak dziewczyna rozwija swoją zaradność, pokonuje lęki i walczy o własne przekonania. Przede wszystkim jednak zależałoby jej, by Lara miała mniej problemów związanych z ojcem.
Nowy Tomb Raider jest na razie w bardzo wczesnej fazie produkcji. Nie można więc mówić jeszcze o konkretnej dacie wydania. Nie wiadomo też, na jakim wątku skupi się nowa gra o Larze Croft.