Wygląda na to, że Gollum będzie ostatnią autorską grą od Daedalic Entertainment. Studio skupi się wyłącznie na działalności wydawniczej.
The Lord of the Rings: Gollum miał sporo problemów już na etapie produkcji. Niestety, finalny produkt zdecydowanie nie sprostał oczekiwaniom graczek i graczy, co mocno odbiło się zarówno na wynikach sprzedaży, jak i ogólnej reputacji Daedalic Entertainment. Firma niedawno wydała zresztą oficjalne oświadczenie dotyczące swojej przyszłości. Wynika z niego, że Niemcy zdają sobie sprawę, jaką porażką okazała się ich próba przeniesienia książek Tolkiena na growe podwórko. Mało kto jednak spodziewał się tak drastycznej decyzji, jak zamknięcie wewnętrznego studia i rezygnacja z tworzenia autorskich produkcji.
Skąd taka decyzja? Oficjalnie Daedalic, jak możemy przeczytać w oświadczeniu, zdecydowało skupić się na wydawaniu gier. Przez decyzję studia pracę straci aż 25 z ponad 90 pracowników. Firma obiecuje jednak, że nie zostawi ich zupełnie bez niczego.
Doceniamy każdego członka naszego zespołu i zależy nam na tym, by ich przeniesienie poszło najsprawniej, jak to tylko możliwe. Dlatego też wesprzemy naszych dawnych pracowników w znalezieniu nowych miejsc pracy wewnątrz naszej społeczności.
W Internecie można tymczasem napotkać sporo głosów mówiących, że losy studia znanego niegdyś z wielu świetnych gier przygodowych przypieczętował odbiór Golluma. Produkcja, podobnie jak kilka innych wysokobudżetowych tytułów, wyszła w rozczarowującym stanie technicznym i zebrała miażdżące recenzje.
Jeżeli chodzi o losy drugiej gry w uniwersum Lord of the Rings, nad którą pracował Daedalic, to prace nad nią zostaną wstrzymane. Natomiast osoby czekające na kolejną grę z serii Deponia mogą być spokojne: Surviving Deponia tworzy zewnętrzne studio AtomicTorch.
