Sukces Another Crab’s Treasure: czy to początek nowego trendu?

Główny bohater gry krab stoi zwrócony do kamery. W ręku trzyma zardzewiały widelec. W tle widać podwodne miasto.

Soulslike osadzony w pełnym kolorów i słodkich stworków oceanie? Nowa gra indie Another Crab’s Treasure osiągnęła niemały sukces.

Czy kiedykolwiek marzyliście o tym, żeby protagonistę gry Elden Ring zastąpić Sebastianem z Małej Syrenki? Nie. To wielka szkoda, bo może podzielilibyście sukces studia Aggro Crab i ich najnowszej produkcji – Another Crab’s Treasure.

W grze wcielamy się w kraba imieniem Kril. Nasz bohater zamieszkuje ocean, w którym ludzkie odpadki pełnią rolę surowca, z którego produkuje się właściwie wszystko – od ubrań po broń. Zadaniem Krila jest zdobyć jak najwięcej tego cennego materiału i przy okazji pokonać tajemniczą zarazę, zwaną Gunt, która powoli zatruwa jego dom.

Another Crab’s Treasure to prawdziwy fenomen. Twórcy swoją grę określają mianem „cozy souslike’a”. Porównują ją również do bardzo popularnego Cult of The Lamb, którego recenzję możecie przeczytać na naszej stronie. W trakcie rozgrywki zmierzymy się z potężnymi przeciwnikami, wykorzystując przy tym rozbudowany, ale intuicyjny system walki. Jednak tym, co odróżnia ten tytuł od innych przedstawicieli gatunku, jest przede wszystkim wesoła, bajkowa oprawa graficzna oraz względnie niski poziom trudności.

Dzięki temu, produkcja ta spodoba się zarówno początkującym graczom, jak i tym bardziej zaawansowanym. Na przykład takim, którym przepełnione mrokiem, szare światy high fantasy już powoli zaczęły się przejadać.

Na pierwszy rzut oka widać, że ludzie odpowiedzialni za tę grę w gry grają i znają potrzeby swoich odbiorców. Świadczą o tym chociażby przytłaczająco dobre recenzje na serwisie Steam oraz liczba sprzedanych kopii. W ciągu doby od premiery Another Crab’s Treasure sprzedało się w 30 tysiącach kopii.

Co jakiś czas w świecie gier następuje przełom. W 2014 Five Nights at Freddy’s zapoczątkowało nurt horrorów, w których straszą zabawki dla dzieci. Mam nieodparte wrażenie, że Another Crab’s Treasure ma szansę podzielić sukces FNAF i stać się prekursorem produkcji, które pozwolą twórcom przewrócić stylistykę gatunku do góry nogami.

Scroll to Top