W nieodpowiednim miejscu o niewłaściwym czasie. As Dusk Falls – recenzja gry

na środku napis As Dusk Falls, pośrodku młody chłopak, obok niego dziewczyna a po drugiej strony mężczyzna

Rok temu na rynku pojawił się debiutancki tytuł studia INTERIOR/NIGHT. Jak się on prezentuje? Pełna napięcia gra As Dusk Falls zachwyca, co udowodni Wam poniższa recenzja.

Słyszeliście kiedyś o efekcie motyla? Oprócz znaczenia w dziedzinie meteorologii, określenie to występuje również w psychologii. Według teorii każda, nawet najmniejsza decyzja może wywołać lawinę zdarzeń. Są one nieprzewidywalne i mogą spowodować konsekwencje o ogromnej skali. Świetnym przykładem ukazania tej zależności jest gra As Dusk Falls, której recenzję postanowiłam dla Was przygotować.

Produkcja została stworzona przez brytyjskie niezależne studio INTERIOR/NIGHT. Warto nadmienić, iż firma rozpoczęła swoją działalność stosunkowo niedawno, bo w 2017 roku. W związku z tym As Dusk Falls jest pierwszym jej projektem. Muszę przyznać, że jak na debiut, tytuł jest bardzo dobrze dopracowany i zachwyca grafiką oraz wyjątkową fabułą. Nic w tym dziwnego. Założycielką przedsiębiorstwa jest Caroline Marchal, która pracowała wcześniej przy takich grach, jak: Heavy Rain (recenzja jest dostępna do przeczytania na naszym portalu) i Beyond: Two Souls.

Tytuł As Dusk Falls jest dostępny na komputerach osobistych i konsolach Xbox One oraz Xbox Series S|X. Jednak posiadacze sprzętu od PlayStation niebawem też będą mieli okazję zapoznać się z tą produkcją. 7 marca 2024 roku pojawi się ona bowiem w PlayStation Store.

Od pustyni aż po góry

Akcja gry As Dusk Falls rozpoczyna się na słonecznej pustyni w stanie Arizona. Na początku wcielamy się w Vince’a. Wraz ze swoim ojcem, córką oraz żoną wyrusza do innego miasta, aby tam rozpocząć nowe życie. Niedługo potem fabuła przenosi nas pod dom miejscowego szeryfa. To właśnie w tym miejscu poznajemy braci Holt, którzy planują go obrabować. Niestety przez splot niefortunnych wydarzeń ścieżki obydwu rodzin się krzyżują, co będzie miało tragiczne konsekwencje dla wszystkich.

Podczas rozgrywki trafiamy do wielu różnych lokacji, od gorącej Arizony po górzystą Kanadę. Prezentują się one przepięknie i niekiedy zapierają dech w piersiach. Postacie również wyglądają bardzo ładnie. Dodatkowo animacja rodem z komiksów nadaje całej oprawie wizualnej wyjątkowego charakteru.

Jednak jest jedna drobna rzecz, która psuła mi cały ten piękny obraz. Chodzi o ścieżkę dźwiękową. Niestety, ale w As Dusk Falls oprawa audio niezbyt przypadła mi do gustu. Żaden utwór nie zapadł mi w pamięć i niekiedy czułam się, jakbym grała bez muzyki w tle, ponieważ były one bardzo nijakie.

Efekt motyla, czyli każdy wybór ma znaczenie

To, co najbardziej podobało mi się w grze As Dusk Falls, to system wyborów. Produkcja składa się z dwóch sezonów, a każdy z nich dzieli się na trzy odcinki. Podczas rozgrywki staniemy przed wieloma dylematami moralnymi. Jednak dzieło studia INTERIOR/NIGHT szybko mnie nauczyło, że nawet z pozoru błaha decyzja może mieć ogromne znaczenie i przełoży się na późniejsze godziny zabawy.

W trakcie przechodzenia tytułu napotkamy szereg wyborów decydujących o dalszych losach danej postaci. Jeden nieodpowiedni osąd może spowodować jej śmierć lub inne przykre konsekwencje. To, jak zakończy się As Dusk Falls, zależy tylko od gracza i podjętych przez niego działań w trakcie trwania rozgrywki. 

Po finale każdego odcinka tytuł pokazuje nam diagram, na którym możemy zobaczyć, jakie działania podjęliśmy w danym rozdziale oraz ich wpływ na fabułę. Dodatkowo możemy podejrzeć, jak decydowali inni gracze.

Warto wspomnieć o kolejnym ciekawym podsumowaniu. Kiedy ukończymy dany etap historii, tytuł pokazuje nam charakterystykę naszego profilu. Tak więc możemy się przekonać, w jakim tempie podejmujemy decyzje oraz to, czym kierujemy się podczas dokonywania wyborów. Empatią i odwagą? A może wręcz przeciwnie?

Co ciekawe, As Dusk Falls posiada tryb multiplayer. Pewnie zastanawiacie się, na czym miałby on polegać w interaktywnej grze przygodowej? Otóż po rozpoczęciu rozgrywki wszyscy gracze wybierają swoje decyzje, które ich zdaniem powinny zostać podjęte. Ta z największą ilością głosów wygrywa i prowadzi fabułę do przodu. Szczerze mówiąc, byłam lekko zdziwiona, kiedy się dowiedziałam o takim rozwiązaniu zastosowanym przez twórców i nie sprawdziłam, jak to wygląda w praktyce. Jednak dla osób, które lubią przechodzić tytuły ze znajomymi, jest to z pewnością dodatkowy atut tej produkcji.

Każdy ma swoje demony

Podczas ogrywania As Dusk Falls możemy poznać fabułę z punktów widzenia kilku różnych bohaterów. Dzięki temu mamy okazję odkryć ich historię oraz motywacje. Postacie są bardzo dobrze napisane i każda z nich posiada własny, wyjątkowy charakter. 

Gra As Dusk Falls przede wszystkim pokazuje, że każdy popełnia błędy i nie ma ludzi bez grzechów na sumieniu. W końcu nie należy oceniać książki po okładce, ponieważ niekiedy ktoś jest zupełnie inny, niż wydawał się na pierwszy rzut oka. Świetnym tego przykładem są bracia Holt. Mimo tego, że w historii odgrywają bardziej rolę antagonistów niż bohaterów, można z czasem ich polubić. Im bardziej fabuła brnie do przodu tym bardziej rozumiałam ich motywacje i okazało się, iż są oni tylko zagubionymi dzieciakami, które muszą ratować swoją rodzinę za wszelką cenę.

Postacie w As Dusk Falls mają wielowarstwowe i głębokie charaktery. Każda z nich ma swoje własne demony z przeszłości, z którymi musi się zmierzyć. To sprawia, że łatwo jest utożsamić się z nimi i przywiązać. Dlatego scena, w której jeden z bohaterów ginie wywołała we mnie wiele emocji. Z jednej strony, to nie była do końca dobra osoba, z drugiej jednak poczułam wielki smutek z powodu tego, co się stało. I to właśnie sprawia, że ta produkcja na bardzo długo zapada w pamięć. Bo mimo że nie powinnam kogoś lubić, to w pewnym momencie odczułam sympatię, a nawet współczucie.

Zbrodnia nie popłaca – finalne wrażenia z gry As Dusk Falls

Debiut studia INTERIOR/NIGHT odbił się dość szerokim echem w branży. Tytuł doczekał się nawet nagrody w kategorii „Najlepsza gra z przesłaniem” podczas gali The Game Awards 2022. I nic w tym dziwnego. Bardzo dobrze napisane postacie oraz trzymająca w napięciu historia to największe atuty tej produkcji. 

Niestety przejście As Dusk Falls zajmie tylko około 6 godzin. Mimo krótkiego czasu zabawy tytuł potrafi wywołać mnóstwo emocji. Opowieść trzyma w napięciu i z każdym kolejnym rozdziałem nie mogłam oderwać się od komputera. Coraz bardziej interesowała mnie historia obydwóch rodzin i tego, jak moje decyzje wpłyną na ich dalsze losy. Natomiast postacie tak mnie zachwyciły, iż do większości czułam ogromną sympatię i współczucie, nawet jeśli wcześniej potrafiły zrobić wiele złych rzeczy. W tej produkcji nie ma antagonistów bądź protagonistów. Są tylko ludzie starający się przeżyć za wszelką cenę, przy okazji mierzący się ze swoimi problemami.

I to jest właśnie najpiękniejsze. As Dusk Falls pokazuje, że niekiedy możemy znaleźć się w nieodpowiednim miejscu o złej porze, co może odmienić nasze życie na zawsze. Natomiast konsekwencje naszych działań mogą jeszcze przez wiele lat prześladować w najgorszych koszmarach zarówno nas samych, jak i ludzi, które one dotknęły. Jeśli lubicie produkcje z wciągającą i moralizująca fabułą, to dzieło studia INTERIOR/NIGHT na pewno przypadnie Wam do gustu.

As Dusk Falls jest dostępne w ramach abonamentów PC Game Pass i Xbox Game Pass.

Zdjęcia wykorzystane do napisania recenzji pochodzą z oficjalnej strony gry na platformie Xbox.

Scroll to Top