Nie da się ukryć, że seria Battlefield nie miała od jakiegoś czasu najlepszej passy. Czy najnowszej odsłonie, Battlefield 6, udało się odwrócić ten trend? Na odpowiedź nakierowują pierwsze wyniki sprzedaży.
Seria Battlefield jest jedną z największych w gatunku FPS-ów. Doczekaliśmy się już wielu jej odsłon, mniej lub bardziej udanych. Od wielu lat można było odnieść wrażenie, że marka nie może znaleźć na siebie pomysłu, a nowsze części nie spotykały się ze zbyt dobrym odbiorem. Battlefield 6 może okazać się dokładnie tym, czego seria potrzebowała – a przynajmniej na to wskazują szacowane wyniki sprzedaży, które niedawno przedstawiła firma Alinea Analytics.
Premiera Battlefield 6 miała miejce 10 października. Jak oszacowali analitycy, od tego czasu rozeszła się w ponad 6,5 milionie egzemplarzy. To naprawdę imponujący wynik i można się spodziewać, że ta liczba znacząco wzrośnie w nadchodzących miesiącach. Jeden z analityków, Rhys Elliot, podsumował ten rezultat stwierdzeniem, że to „fantastyczny komercyjny powrót”. Zapewne większość fanek i fanów podchodziła do nowej odsłony sceptycznie, biorąc pod uwagę wcześniejsze zawirowania. Wszystko wskazuje jednak na to, że ich obawy były nieuzasadnione.
Poza samymi wynikami sprzedaży, Alinea Analytics przygotowało kilka innych ciekawych statystyk. Aż 67% kopii gry sprzedano w serwisie Steam. Do tego mogły przyczynić się spore problemy techniczne aplikacji EA Play. Były na tyle poważne, że sam szef marki Battlefield doradzał graczkom i graczom zakup właśnie na Steamie. Poza tym możemy zaobserwować, że nie ma znaczącej różnicy pomiędzy sprzedażą na PlayStation i Xboksie.
Wrażenie robi także liczba graczy jednocześnie grających w Battlefielda 6 na Steamie. Według SteamDB, najwyższy wynik zanotowano w dniu premiery, kiedy to w tym samym czasie grało prawie 750 tysięcy osób. Kto wie, być może w najbliższych dniach doczekamy się nowego rekordu.

