Po ostatnim faux pas, Sony postanowiło zmienić zdanie. Dla konsol starszej generacji dostępna będzie darmowa aktualizacja do Horizon Forbidden West.
Wiadomo, nie ma nic za darmo. Chleb jest coraz droższy, nie mówiąc o maśle, czy wyczekiwanych grach komputerowych. Aczkolwiek w momencie, gdy za tytuł musimy zapłacić przeszło 300 zł, nie mamy specjalnej ochoty dopłacać jeszcze za aktualizacje. Trąci to mało chwalebną polityką, tak bliską polityce Electronic Arts, których produkty całe najeżone są dodatkowymi płatnościami. Na całe szczęście Sony zmieniło zdanie. Dzięki czemu dla wszystkich, którzy kupią Horizon Forbidden West na PS4, aktualizacja do PS5 będzie całkiem i już (mamy nadzieję) na zawsze darmowa. Ma ona objąć wszystkie edycje Horizona, którego premiera została przesunięta na przyszły rok.
An update regarding Horizon Forbidden West on PS4 and PS5: https://t.co/1R8ikEpmNb
— PlayStation (@PlayStation) September 4, 2021
Pierwotna decyzja Sony była tą przysłowiową strzałą w kolano. Zważywszy na ciągle dość wysoką cenę PlayStation 5, nadal niewielu fanów zdecydowało się wymienić PlayStation 4. I prawdopodobnie nie stanie się to zbyt szybko. Trzeba przyznać, że poprzednia generacja konsol, a szczególnie wersja Pro, jest sprzętem niemal nie do zdarcia. I tym smutniej się zrobiło, gdy Sony potwierdziło zakończenie produkcji wszystkich wariantów PS4 na rzecz next-genów. Z pewnością był to ruch przemyślany, aczkolwiek graczy wcale on nie ucieszył.
No dobrze, ale wróćmy do tych aktualizacji. Czy pozostałe tytuły również będą miały tak fajnie i darmowo?
Cóż, niestety nie. Wiadomo, ten nasz świat obraca się wokół kasy i właśnie kasy, za aktualizacje, będzie od nas oczekiwał bezpośredni konkurent Microsoftu. W przypadku pozostałych gier takie względnie bezbolesne przejście z wersji PS4 na PS5 wyniesie nas 10 dolarów. Dużo i niedużo. Aczkolwiek, zważywszy na to, że zieloni takich cyrków nie robią, wydaje się to nie tyle nieuczciwe, co słabe. Czas pokaże, czy faktycznie Sony będzie się trzymało swoich założeń. A może znów ulegną fanom?