Każda zapowiedź jest dobra, byleby tylko dostać informację o wymarzonej grze? Fani Dragon’s Dogma II mogliby polemizować.
Fani Dragon’s Dogma: Dark Arisen musieli czekać aż dziesięć lat, by dostać wyczekiwaną wiadomość o pracach nad kontynuacją ich ukochanej gry. Capcomowi udało się jednak część z nich rozczarować. Wczoraj, z okazji 10-lecia serii, firma zorganizowała specjalne wydarzenie. Podczas niego dyrektor kreatywny, Hideaki Itsuno, długo opowiadał o sukcesie i wyjątkowości smoczego IP. Po ponad dziesięciu minutach zaskoczył fanów, rozsuwając bluzę i ukazując koszulkę z logiem drugiej części gry. Jednakże nietypowa zapowiedź Dragon’s Dogma II nie podburzyła fanów z powodu jej formy, ale… braku związanych z nią konkretniejszych informacji. Wielbiciele jedynki poznali jedynie tytuł i logo, nic więcej.
Od czasu wydania pierwszej odsłony Dragon’s Dogma, gra doczekała się portu na konsole PlayStation 4 i Xbox One w 2017 roku. Dwa lata później ukazała się także wersja na Nintendo Switch. W 2020 Netflix opublikował na swojej platformie streamingowej serial anime na podstawie gry.
Mamy nadzieję, że nagromadzenie liczby dziesięć związane z tą zapowiedzią nie oznacza, że na Dragon’s Dogma II poczekamy kolejne 10 lat. Brak szczegółowych informacji o grze zaniepokoił bowiem nawet najbardziej zagorzałych fanów. W końcu Capcom ma teraz na tapecie tak duże marki jak Resident Evil czy Street Fighter. Prace nad Dragon’s Dogma II mogą więc nie mieć obecnie zbyt wysokiego priorytetu.
Jeśli jednak nie znacie jeszcze jedynki, to na stronie GOG.com gra dostępna jest obecnie w bardzo korzystnej cenie. Alternatywą pozostaje czekanie na kolejne wieści o Dragon Age 4, gdzie smoki również pełnią istotną funkcję w lore.