Jesteście ciekawi, czy zagraniczna konferencja growa podbiła polską scenę gamedevową? Pojechałyśmy to sprawdzić – oto nasze wrażenia i krótka relacja z wydarzenia DevGamm 2023, które odbyło się w Gdańsku.
Po raz pierwszy mogliśmy gościć na polskiej scenie gamedevowej DevGAMM. Konferencja miała miejsce 1-2 marca w Gdańsku i powstała we współpracy z Digital Vikings, która zrodziła się z idei połączenia niezależnych deweloperów z wydawcami oraz inwestorami. W poprzednich latach wydarzenie gościło między innymi w Wilnie, Mińsku i Moskwie. Oczywiście, nie mogło nas zabraknąć na pierwszej polskiej edycji tego wydarzenia w Polsce. Zapraszamy więc do lektury o naszych wrażeniach z marcowej konferencji DevGamm w Gdańsku – oto relacja z edycji 2023.
Gdańsk zamienił się na dwa dni w stolicę Indie gier
Gdańsk przywitał mnie znakomitą pogodą i było to wyśmienite wprowadzenie do czekających w Amber Expo atrakcji. W planie konferencji było kilka ciekawych prelekcji, DevGAMM Showcase, a także wyłonienie zwycięskich gier indie podczas Digital Vikings Awards.
Nie bez powodu Gdańsk został wybrany jako główne miasto wydarzenia. W Trójmieście przebywa duża społeczność Ukraińców, którzy uciekli przed wojną. Są jednymi z przedstawicieli społeczności DevGAMM, dlatego też organizują konferencję. Ponadto warto wspomnieć, że ostatnia edycja była nastawiona także na to, aby lepiej zintegrować ukraińską i polską społeczność graczy.
Na wstępie przyznaję plus za super obsługę eventu – rejestracja i odebranie badge’a trwało dosłownie kilka minut. Organizatorzy wydarzenia byli proaktywni i nie chowali się w kącie przed uczestnikami. Samo wydarzenie było zaskakująco niewielkie, ale uporządkowane. Wydzielono strefę biznesową do spotkań, przygotowano trzy sale z czytelnym planem prelekcji oraz kilkanaście stanowisk wydawców oraz partnerów eventu.
Tematyka samych wykładów była dość różnorodna i obejmowała, między innymi, kwestie czysto technologiczne, biznesowo-inwestorskie i marketingowe. Wśród gościń i gości prelekcji mogliśmy spotkań między innymi: Ramiego Ismaila, Kingę Wacławik z Erebor Capital oraz Marię Borys-Piątkowską z Flying Wild Hog.
Bardzo fajnym pomysłem na dodatkową aktywizację uczestników eventu było wypełnianie tzw. quest tasków w celu przystąpienia do losowania nagród. Uczestnicy musieli na stoiskach wybranych partnerów wypełnić zadania, m.in. wziąć udział w geek quizie, narysować swoją wersję wiewiórki lub wypić shot ginu. Każda zaliczona misja skutkowała otrzymaniem pieczątek, które uprawniały do udziału w losowaniu nagród podczas gali zamykającej wydarzenie.
Program wydarzenia i wyłonienie zwycięzców Digital Vikings Aeards
W środowy wieczór organizatorzy zaprosili nas również na networking party, podczas którego mogłam poznać wielu deweloperów. Niektórzy dzięki tej konferencji po raz pierwszy odwiedzili Polskę.
W czwartek – drugi i ostatni dzień wydarzenia – wszyscy niecierpliwie czekali na wyniki głosowania w ramach Digital Vikings Awards. W jury zasiadały znane osobowości polskiej sceny gamedevu, m.in Diana Biszczanik z Feardemica, Juliusz Miko z Vixa Games oraz Agnieszka Szóstak z PR Outreach. Twórcy byli nominowani w siedmiu kategoriach:
- Najlepsza gra niezależna,
- Najbardziej oczekiwana gra niezależna,
- Najlepszy tryb multiplayer/co-op,
- Ukryty klejnot,
- Najlepsza gra solo-deweloperskaj,
- Najlepszy styl graficzny,
- Najlepszy niezależny wydawca 2022 r.
W najważniejszej kategorii, czyli Najlepszej gry niezależnej, jury brało pod uwagę wyjątkowość rozgrywki, styl graficzny, ogólny odbiór tytułu przez krytyków i graczy oraz siłę wpływu na scenę indie. Zwycięzcą okazał się tytuł Against The Storm ze studia Eremite Games, który recenzowałyśmy w listopadzie 2021 roku.
Niestety, w ostatniej chwili organizatorzy zrezygnowali z prowadzenia DevGAMM Showcase, co było moim zdaniem sporym niedociągnięciem. Wszak niezależni twórcy mieli nadzieję na przedstawienie swoich projektów i ta szansa została im odebrana.
Pierwsza edycja DevGamm za nami. Czy możemy spodziewać się powtórki?
Podsumowując, DevGamm minął w spokojnej i bardzo sympatycznej atmosferze. Jeśli organizatorzy zdecydują się na drugą edycję w Polsce, mam nadzieję, że frekwencja twórców gier Indie będzie znacznie większa. Wydarzenie ma duży potencjał, który tym razem, ogólnie mówiąc, nie został w pełni wykorzystany. Spodziewałam się, co prawda, ciekawszych paneli tematycznych, ale z racji, że był to debiut na polskie scenie gamedevowej, tym razem przymykam oko. Liczę, że następnym razem poziom merytoryczny paneli będzie znacznie wyższy.
Będę wyczekiwać informacji o kolejnej polskiej edycji DevGAMMu i zapewne z ciekawości wezmę w nim udział. Zobaczymy wtedy, czy twórcy wydarzenia wyciągnęli dobre wnioski z tego debiutu. Być może Gdańsk ponownie na kilka dni zostanie stolicą gier Indie.