Czy zombie to żądne krwi potwory, czy nieszczęśliwi ludzie – oto pytanie, które najwyraźniej musimy sobie zadać przed rozgrywką w Dying Light 2: Stay Human – geneza nieumarłych została nam niedawno przybliżona przez twórców.
Twórcy postapokaliptycznej strzelanki ostatnio dość regularnie wypuszczają informacje o kolejnej odsłonie Dying Light. I tak dowiedzieliśmy się, że premiera nastąpi jeszcze w tym roku. Wiemy też coraz więcej o jej fabule. Deweloperzy przyzwyczaili nas też do regularnych filmików z odpowiedziami na pytania od fanów, dzięki czemu przybliżyli nam parę ciekawostek. Tym razem nie dostaliśmy ani nowego trailera, ani kolejnej porcji odpowiedzi na pytania. Zamiast tego Techland jako trailer opublikował coś w rodzaju gawędy czy podcastu. Piotr Szymanek, dyrektor narracyjny Dying Light 2: Stay Human, opowiedział między innymi, jaka jest geneza zombie. Mówi on między innymi, żeby nie traktować zgnilców jak potworów, bo to nieszczęśliwi, chorzy ludzie. Atakują wszystko, co się rusza, tylko dlatego, że przepełnia ich cierpienie i ból.
Do zakażenia doszło, gdy zatruto wodę pitną chemikaliami. Zaraza rozprzestrzeniła się wtedy na cały świat. Ci, którzy przeżyli niezainfekowani, przenieśli swoje życia na dachy – więc nieumarli żyją na ulicach, a żywi na dachach budynków. Dowiadujemy się też więcej o protagoniście, Aidenie, i jego przeszłości. Był on wśród dzieci, na których robiono eksperymenty, ale niewiele pamięta z tych czasów, bo miał wtedy 5 lat. Była z nim jego siostra Mia. Jemu udało się uciec, ona została – rozdzielono ich.
Spotykamy bohatera wiele lat później, gdy po raz pierwszy znajduje wskazówkę, gdzie Mia może być. Czy ją odnajdzie? Tego dowiemy się jeszcze w tym roku. Premiera Dying Light 2 Stay Human jest 7 grudnia, gra wyjdzie na PC, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One i Xbox Series X.

