Horizon Forbidden West wiele rzeczy zrobił dobrze, a wśród nich postapokaliptyczne krajobrazy USA.
Podczas gdy ogólna wizja świata po apokalipsie napawa wielu niepokojem, twórcy Horizon Forbidden West dodali jej wyjątkowego smaku. Przerobili bowiem krajobrazy z terenów USA pod potrzeby gry. Lokacje, które Aloy zwiedza w trakcie rozgrywki, powstawały na bazie prawdziwych miejsc w Stanach Zjednoczonych.
Ponad szesnastominutowy film opublikowany w serwisie Youtube na kanale ElAnalistaDeBits przedstawia porównania różnych okolic w wersji rzeczywistej i growej. Wśród nich znajdziemy, między innymi, Park Narodowy Zion w stanie Utah, hotel Paris w Las Vegas w Nevadzie, akwedukt w Los Angeles, czy też słynny symbol Stanów Zjednoczonych w postaci Golden Gate Bridge. Przypominamy, iż jest to niemal trzykilometrowy most wiszący, który łączy hrabstwo Marin z San Francisco. Jego obecność w grze zrobiła nie lada wrażenie na wielu fanach.
Przedstawienie znanych światu lokacji w nowej odsłonie wydaje się strzałem w dziesiątkę. Gracze prześcigają się w sieci w wynajdywaniu kolejnych miejsc z naszej rzeczywistości. Stopień zrujnowania budynków czy gęste pokrycie roślinnością nie zdają się być dla nich zbyt dużą przeszkodą. W tym jednak tkwi też zasługa twórców. Trzeba przyznać bowiem, że to, z jaką szczegółowością przygotowali postapokaliptyczne wersje różnych miejsc nie pozwala po prostu na zbyt wiele wątpliwości w porównaniach.
Jeśli chcecie sprawdzić, co jeszcze wartego uwagi kryje się w Horizon Forbidden West, polecamy lekturę naszej recenzji.

