Kalkulacje fanów mogą przytłoczyć.

Cyberpunk 2077 budził kontrowersje już od samego dnia premiery. Niektórzy odbiorcy zachwycają się szczegółową grafiką i dynamicznym gameplayem; ci bardziej sceptyczni wskazują na różnorakie błędy, dostrzegalne zwłaszcza w wersji na konsolę PlayStation 4. Bez względu na to, po której stronie mocy znajdzie się każdy z nas, nikt nie powinien mieć wątpliwości co do tego, że Cyberpunk 2077 był przede wszystkim grą bardzo drogą.

Wieści głoszą, że gra zarobiła na siebie już pierwszego dnia po premierze.  Redaktor portalu Planeta Gracza postanowił przeliczyć, ile w rzeczywistości kosztował ten tytuł.

Jego obliczenia robią wrażenie. Przy przyjęciu uśrednionej (pre-orderowej) ceny gry na poziomie stu siedemdziesięciu złotych i pomnożeniu jej przez osiem milionów sprzedanych kopii uzyskujemy niebagatelną kwotę ponad miliarda złotych. DM BOŚ oszacowało koszt produkcji i marketingu Cyberpunka na niewiele niższą kwotę, aniżeli w przypadku Planety Gracza, wciąż wskazując jednak na kwotę powyżej miliarda złotych.

Czy to realna kwota? Jeśli tak, mielibyśmy do czynienia z najdroższą grą w historii, zdecydowanie przebijającą budżetem nawet takie klasyki jak GTA czy produkcje Ubisoftu. To, czy środki te zostały wykorzystane w pełnym zakresie, czy też wręcz przeciwnie, zmarnowane przez opóźnienia i (nieudany?) marketing, pozostaje już kwestią subiektywną.