Ile zakończeń będzie miało Elden Ring? Na te i inne pytania odpowiedział Hidetaka Miyazaki w wywiadzie udzielonym dla redakcji PlayStation.
Wielkie odliczanie do premiery wciąż trwa. Fani prześcigają się w teoriach dotyczących najnowszej produkcji studia FromSoftware, zwłaszcza w kontekście ostatnich wieści o niebezpiecznym eksploicie. W wywiadzie udzielonym dla redakcji PlayStation Hidetaka Miyazaki odniósł się do niektórych z tych teorii. Wyjawił między innymi, ile zakończeń będzie miało Elden Ring.
Kwestia ta jest o tyle interesująca, że zgodnie z ostatnimi doniesieniami przejście Elden Ring miało zająć około 30 godzin. Jest to czas porównywalny do tego szacowanego dla Dark Souls czy Sekiro. Może to dziwić w kontekście tego, że Elden Ring ma oferować o wiele więcej, niż poprzednie produkcje FromSoftware. Miyazaki zapewnił jednak, iż gracze mogą być spokojni. Wielość oferowanych zakończeń oraz rozbudowane uniwersum mają zapewnić fanom setki godzin rozgrywki. Odblokowanie wszystkich wątków przy jednym podejściu nie będzie możliwe.
Jakkolwiek jest to obiecująca informacja, tak gracze najpewniej znajdą sposób na obejście tematu zakończeń. Ostatecznie, podobna sytuacja miała miejsce w Sekiro: Shadows Die Twice. O ile jedno z oferowanych zakończeń stanowiło całkowicie alternatywną ścieżkę, o tyle pozostałe sprowadzały się w dużej mierze do wyboru jednej z trzech opcji. Opcje te można było odblokować poprzez zdobycie określonych przedmiotów, co większość graczy i tak zrobiła w trakcie swojej rozgrywki. Niektórzy decydowali się zatem na kopiowanie zapisu gry w celu odblokowania każdego zakończenia bez ponownego przechodzenia gry (a zwłaszcza finałowej walki).
Czy tak będzie i tym razem? Niewątpliwie ktoś spróbuje skorzystać z tego rozwiązania. Niewykluczone jednak, że zakończenia okażą się na tyle różnorodne, że gracze zdecydują się na ponowne rozgrywki, bez uciekania się do mniej uczciwych metod. Tego zdecydowanie im życzymy!

