Dodatek do Immortals Fenyx Rising, Myths Of The Eastern Realm ujrzał światło dzienne 25 marca i pojawiły się już pierwsze oceny graczy.
Nowa gra od Ubisoftu mocno naśladuje serię Assassin’s Creed. Co więcej, przygotowali ją ci sami ludzie, którzy stoją za recenzowanym przez nas Assassin’s Creed: Odyssey. Jakie są oceny nowego DLC, Immortals Fenyx Rising: Myths Of The Eastern Realm? Dodatek miał swoją premierę zaledwie kilka dni temu, bo 25 marca. Jednak już pojawiają się jego recenzje. I o ile samą podstawkę środowisko graczy przyjęło bardzo ciepło, tak kolejne DLC nie ma już takich dobrych ocen. Fani przede wszystkim wytykają pozycji wtórność. Nowe zagadki podobno są mocno odtwórcze, a walki zbyt proste. Recenzent z portalu Gamespot dowodzi, że jest to szczególny zawód przede wszystkim dlatego, że ogólnie w grach nie ma zbyt wiele chińskiego folkloru. Dlatego wokół drugiego rozszerzenia do Immortals Fenyx Rising narosły duże oczekiwania. Jednak chińska mitologia okazała się jedynie „warstwą farby”, a nie realną, nową lokacją.
Fabuła ma być bardzo wtórna i niezbyt angażująca. Towarzysze głównego bohatera, Ku, są zamienieni w kamień, a rozmieszczenie lokacji przypomina greckie wyspy. Założenie jest więc łudząco podobne. Recenzent portalu IGN twierdzi, że wprawdzie wrażenia wizualne są silne, a świat piękny, jednak brakuje czegoś nowego, co ożywiłoby rozgrywkę. Jak widać, uwagi o wtórności raczej się powtarzają, więc raczej nie ma się co spodziewać odkrywczości po tym DLC. A wy? Sprawdziliście już ten dodatek?