Coraz więcej produkcji może pochwalić się silnymi protagonistkami. Oto więc lista najciekawszych kobiecych postaci z gier Nintendo.
Z okazji niedawnej premiery Bayonetty 3, gry o bohaterce, która jest jedną z najbardziej ikonicznych postaci firmy z Kioto, postanowiłam przypomnieć Wam dziesięć najlepszych kobiet Nintendo. Część z nich, jeśli nie wszystkie, już na zawsze zapisały się na kartach historii gier wideo.
Shigeru Miyamoto i spółka mają na koncie wiele ciekawych kobiecych postaci. Przyznam szczerze, że wybranie tylko dziesięciu najlepszych kobiet z gier Nintendo okazało się nie lada wyzwaniem. Gdybym miała wymieniać wszystkie wspaniałe bohaterki, to ta lista musiałby liczyć przynajmniej z czterdzieści pozycji, jeśli nie więcej. Dlatego wybaczcie, jeżeli Wasza ulubiona protagonistka się na niej nie znalazła.
10. Princess Peach Toadstool – seria o Mario
Nie da się zrobić zestawienia najlepszych bohaterek Nintendo i nie wspomnieć o Princess Peach. Tak, jest podręcznikowym przykładem damy w opałach (Kasika napisała artykuł, w którym szeroko przedstawiła ten problem). I owszem, jej rola w grach (zwłaszcza w głównych odsłonach serii o wąsatym hydrauliku) zazwyczaj polega tylko na tym, że musi dać się porwać, najczęściej Bowserowi. Niemniej nie da się ukryć, że Księżniczka Brzoskwinka już na zawsze zapisała się na kartach popkultury.
Historia Peach nigdy nie została szeroko rozwinięta. W Yoshi’s Island DS poznajemy źródło jej historii, aczkolwiek wiele kwestii pozostaje nierozstrzygniętych. Księżniczka jest jedynym dzieckiem Króla Toadstools’a i po jego tajemniczym zniknięciu objęła tron Mushroom Kingdom.
I choć to wszystko jest dość sztampowe, być może zatwardziałe, to Peach bynajmniej taka nie jest. Na szczęście ani trochę nie przypomina stereotypowej blondynki. Cechuje się sprytem, inteligencją, zaradnością oraz rozgarnięciem. Jest bardzo dobrą władczynią, dba o swoich poddanych, a ci ją uwielbiają. Nie to jednak sprawia, że zdecydowałam się umieścić ją w tym zestawieniu.
Peach pojawia się w największej liczbie gier. Oprócz głównych części z Mario w tytule, wystąpiła w szeregu produkcji multiplayer, w których gracz może nią zagrać. Wszystkich tytułów z Księżniczką Brzoskwinką jest, uwaga, ponad sto! Nie da się nie mówić o kobietach Nintendo i nie zauważać wpływu, jaki Peach niewątpliwie wywarła w historii gier wideo. Być może jest nawet jedną z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych bohaterek w ogóle. A na pewno nie ustępuje sławie Mario.
9. Callie i Marie – Splatoon
Zabawne, mądre, pełne pasji – tak właśnie opisałabym siostry inkliżki Callie i Marie ze Splatoona. Były prowadzącymi program Inkopolis News, w którym zapowiadały wszelkie wydarzenia, DLC czy inne wiadomości związane z bitwami. Zarządzały również Splatfestami. Robiły to wszystko w charakterystyczny dla siebie, nieco sarkastyczny i dowcipny sposób.
Choć każda z nich ma swój, zupełnie inny charakter, to uzupełniają się świetnie i zawsze są przedstawiane wspólnie. Callie jest tą optymistyczną i radosną siostrą, zaś Marie bardziej ponurą i spokojną. Wspólnie tworzą mieszankę wybuchową oraz mają wspaniałą dynamikę. Mimo że nie są głównymi bohaterkami serii Splatoon, to zdobyły dużą sympatię moją i innych graczy. Myślę, że zasługują na to, by o nich wspomnieć w tym zestawieniu.
8. Edelgard – seria Fire Emblem
Edelgard z Fire Emblem jest zupełnym przeciwieństwem bohaterek wspomnianych powyżej. Jest chłodna, nieco wyrachowana, ma w sobie dużo melancholii i tęsknoty. Dziedziczka Imperium Adrestian zachowuje się dokładnie tak, jak wskazywałby na to jej dumny tytuł.
Ma też swoją ludzką stronę – jest zdolną tancerką i potrafi pięknie malować, choć wstydzi się pokazywać swoje dzieła innym. Bardzo stara się utrzymywać w tajemnicy to, że boi się szczurów i choć nigdy tego nie przyzna, nie potrafi pływać. Dużo przeżyła, miewa koszmary, źle sypia. Wszystkie te cechy wymieniam nie bez powodu. Edelgrad jest naprawdę sprawnie i pięknie napisaną bohaterką. Jest złożona, tajemnicza oraz dużo w niej smutku.
7. Pyra oraz Mythra – Xenoblade Chronicles 2
Uwaga, w tym miejscu znajdą się drobne spoilery do Xenoblade Chronicles 2. Jeżeli jeszcze nie graliście w tę grę, a planujecie, polecam pominąć miejsce siódme i przejść od razu do kolejnej bohaterki. Jednocześnie, bezspoilerowo, musicie wiedzieć, że zarówno sama historia, jak i Mythra oraz Pyra są naprawdę fenomenalne.
Xenoblade Chronicles 2 jest kontynuacją historii z pierwszej części. Tym razem skupia się na postaci o imieniu Rex, któremu towarzyszy właśnie Pyra. Bohaterka okazała się Aegis, legendarnym i nieśmiertelnym ostrzem o niesamowitej mocy. Tym samym stała się żywą i potężną bronią. Brzmi to równie niesamowicie, jakie jest naprawdę. I choć Pyra jest w istocie świetną, silną oraz dzielną postacią, to jej historia jest nieodwracalnie powiązana z losem Mythry.
Tak się składa, że Mythra również jest Aegis. Właściwie Pyra stanowi jej alternatywną osobowość. W wyniku pewnych wydarzeń, z wielkiego smutku zapieczętowała swoje moce i stworzyła Pyrę. Wszystko to zrobiła w nadziei, że już nigdy nie będzie siała destrukcji. Jestem pod ogromnym wrażeniem, jak wspaniale została wykreowana ta postać i jak piękną historię dostała w grach.
6. Isabelle – Animal Crossing: New Horizons
Isabelle wyróżnia się na tle innych bohaterek w tym zestawieniu. Nie jest postacią, która skopie tyłki, nie ma smutnej przeszłości. Nie jest nawet człowiekiem. Moim zdaniem takie kobiety jak ona również zasługują na wyróżnienie. Skoro ludzie są różni, bohaterki w grach powinny być równie zróżnicowane. Jest kochana, lojalna, miła, mądra, delikatna i urocza – stanowi swego rodzaju kwintesencję Animal Crossing.
Isabelle to piesek rasy Shih Tzu. Na początku miała nazywać się Hisho, co po japońsku oznacza „sekretarka”. W czerwcu 2012 podczas Nintendo Direct zmieniono jej imię na Shizue, co nawiązywało do jej rasy. Po wydaniu gry na rynku zachodnim w języku angielskim, nazwano ją w końcu Isabelle.
Wszyscy lubią Isabelle. Sam reżyser Animal Crossing – Katsuya Eguchi i producentka New Leaf – Aya Kyogoku pałają do niej dużą sympatią. Nic dziwnego, bo to jest właśnie taka postać, trudno jej nie kochać.
5. Rosalina – seria o Mario
Rosalina jest kolejną bohaterką serii gier o wąsatym hydrauliku. To kosmiczna czarodziejka, opiekunka wszechświata. W przeciwieństwie do wspomnianej wcześniej Peach, jest księżniczką na miarę XXI w.
Rosaliny nie trzeba ratować. Jest silna, mądra, niezależna i nie potrzebuje niczyjej pomocy. Ba, sama jej udziela naszym wąsatym braciom – Mario oraz Luigiemu. Dzierży w rękach wielką moc i władzę. Posiada rozległą wiedzę o wszechświecie, jak również bardzo zależy jej na Lumach, które ma w swojej pieczy.
Bywa jednak zamknięta w sobie i cicha, prawdopodobnie z powodu tragicznych przeżyć z dzieciństwa. Ma w sobie jakiś smutek, a także tęsknotę za domem. Jej historię można poznać z rozległych księgozbiorów, które trzyma w swoim Obserwatorium.
Brawo Nintendo! Właśnie takie księżniczki chcemy dostawać w grach!
4. Cynthia – seria Pokémon
Seria Pokémon dostarczyła nam naprawdę wiele ciekawych, kobiecych postaci. W niemal każdej odsłonie mamy liderkę Gymu, która w mniejszym lub większym stopniu została polubiona przez graczy. Mogłabym pójść na łatwiznę i wybrać np. Misty, znaną nie tylko z gier, w których jest przeciwniczką. Rudowłosa dziewczyna występuje również w anime i jest przyjaciółką Asha, głównego bohatera.
Choć bardzo lubię Misty, tym razem postawiłam na Cynthię – pierwszą kobietę Czempionkę Ligi Pokémon. Oprócz tego, interesuje się mitologią i historią, a czas spędza na badaniu i eksploracji różnych miejsc powiązanych z legendarnymi Pokémonami regionu Sinnoh. Uważam za niesamowite, że jest badaczką. Mogłaby być wyniosła i wyrachowana, przecież osiągnęła tak wiele w świecie Pokémonów. Oczywiście jest silna, ambitna, lecz przy tym naprawdę życzliwa. Chciałabym, żeby to właśnie takie bohaterki były wzorem dla kolejnych pokoleń graczek i graczy w Pokémony.
3. Bayonetta – seria Bayonetta
Na trzecim miejscu podium znalazła się Bayonetta. Czarownica ma w sobie wszystkie te cechy, których oczekuje się od bohaterki gry akcji. Jest niesamowicie potężna, bardzo pewna siebie, temperamentna i z sarkastycznym poczuciem humoru.
Należy do pradawnego klanu wiedźm Umbran, którego praktykantki podpisują kontrakt z piekłem dający im potężną siłę, wiedzę i możliwość wzywania demonów w zamian za ich duszę. Posiada zdolności zmiennokształtne oraz korzysta z pistoletów i magicznych ataków. Jednak to nie jedyne bronie, którymi posługuje się bohaterka. Równie ważny jest jej seksapil, który Bayonetta chętnie wykorzystuje do własnych celów. Bohaterka ma kostium utkany z własnych włosów, ale jeśli trzeba to chętnie go porzuca.
Pomimo tego, Bayonetta ma też swoją bardzo ludzką stronę. Pod przykrywką seksapilu, pewności siebie i temperamentu znajdziemy niesamowicie lojalną wobec bliskich osobę. Wiedźma uczy się, jak być opiekuńcza. Podąża własną drogą, przez co zmienia się na przestrzeni gier. Właśnie to sprawia, że się wyróżnia. I chociaż uwielbiam jej sarkastyczne uwagi oraz niesamowitą pewność siebie, to właśnie ta strona sprawia, że nie da się jej nie lubić. Bayonetta jest naprawdę potężna, ale nie bez skazy. Jest ludzka.
2. Zelda – seria The Legend of Zelda
Długo zastanawiałam się, czy umieszczać ją w ogóle w tym zestawieniu. Jak już się na to zdecydowałam, miałam problem, na którym miejscu Zelda powinna się znaleźć. Właściwie mogłabym jej zarzucić wszystko to, co Księżniczce Peach. Moim zdaniem, bohaterka jednak zasługuje na znacznie więcej uznania, niż otrzymuje. W końcu cała nazwa fantastycznej serii gier odwołuje się do niej, choć nieczęsto jest nawet postacią grywalną. Co więcej, w niektórych częściach The Legend of Zelda nawet się nie pojawia. Ba, dochodzi do takich sytuacji, że część osób myli ją z głównym bohaterem, Linkiem. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego zestawienia już zawsze będziecie pamiętali, kim jest Księżniczka Zelda, jedna z najbardziej kultowych, choć często pomijanych bohaterek produkcji Nintendo.
Zelda jest miła, życzliwa i posiada nieskończoną, wykraczającą poza jej wiek mądrość i miłość do swoich poddanych, nie mogłoby być inaczej. Rzadko jednak mówi się o niej, że jest wspaniałą władczynią, musi podejmować trudne decyzje i potrafi przebaczać swoim wrogom. Niewystarczająco często podkreśla się, że bohaterka zawsze jest gotowa bronić swoich podwładnych i pomagać swoim sojusznikom wszelkimi środkami. W The Legend of Zelda: Breath of The Wild po raz pierwszy przemawia ludzkim głosem, który aż kipi z emocji. Przykre jest to, że tylko od święta się o niej pamięta. Wbrew pozorom, to naprawdę wspaniała postać. I być może (ale to tylko przypuszczenia!) tylko troszkę przemawia przeze mnie nieograniczona miłość do serii. Nie wiem.
1. Samus Aran – seria Metroid
Przez wielu błędnie uważana za pierwszą grywalną kobiecą protagonistkę. I choć prawda jest inna, Samus Aran jako pierwsza zyskała tak wielką sławę. Co ciekawe, pierwotnie miała być mężczyzną, dopiero w połowie produkcji postanowiono uczynić ją kobietą. I choć w XXI w. bohaterki w dziełach kultury nie powinny nikogo dziwić (ale niestety wciąż się to dzieje), to w latach 80. ubiegłego wieku gry wideo były zdominowane przez mężczyzn. Nintendo postanowiło zaserwować graczom tę niespodziankę i dopiero pod koniec pierwszej odsłony Metroida okazywało się, że Samus tak naprawdę jest kobietą. Samo ujawnienie postaci z dzisiejszej perspektywy spotkałoby się z szeroką krytyką. Bohaterka przez całą grę nosi strój astronauty, by na końcu pojawić się w bikini. Dzisiaj pewnie by to nie przeszło, i słusznie, ale to były lata 80., a Samus Aran zdążyła przejść w trakcie wszystkich odsłon serii ogromną przemianę.
Sam Metroid (i Castelvania) odcisnął swoje piętno w historii popkultury. Od tytułu produkcji został nazwany cały nowy gatunek – Metroidvania. Większość gier lat 80. oparta była na standardowym podziale na kolejne etapy. Metroid i Castlevania łamały ten schemat. Gracze dostali w końcu wielki świat do eksploracji, ograniczony zamkniętymi drzwiami i utrudnieniami. Z czasem zdobywało się nowe umiejętności czy przedmioty, które pozwalały dostać się do nowych lokacji. I choć dziś już nikogo to nie dziwi, w tamtych czasach to był ogromny przełom.
Trudno jest mi powiedzieć Wam, jaka Samus tak naprawdę jest. Nintendo ma to do siebie, że nieczęsto daje swoim głównym bohaterom wyraźne cechy charakteru. Nie wynika to ze złego pisania postaci, a z tego, że chcą umożliwić graczom lepsze wczucie się w nią. Dzisiaj pewnie nazwalibyśmy ją introwertyczką, a może nawet samotniczką. Większość czasu spędza samotnie, ma statek z tylko jednym siedzeniem i rzadko się odzywa. Jest bezwzględna wobec swoich wrogów, ale chętnie staje w obronie najsłabszych. Cierpiała również na zespół stresu pourazowego. Jednak Samus jest postacią przełomową (i wspaniałą, choć tutaj znów może wychodzić ze mnie miłość do Metroida. Za nic nie przepraszam).
Kogo Wy byście umieścili na tej liście?
Tak, jak wspomniałam na początku – ta lista zdecydowanie jest niepełna. Najlepszych kobiecych postaci w grach Nintendo jest znacznie więcej, że aż można by napisać o tym książkę. Kogo Wy byście dodali do tej listy?
Tymczasem życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji niedawnej premiery Bayonetty 3! Przypominam, że grę już dostaniecie w sklepach i Nintendo eShop.
Redaktorka: Meeya