Gdzie diabeł nie może, tam Zdzisława pośle. Co czeka na nas w grze inspirowanej twórczością Beksińskiego? Pierwszy zwiastun Necrophosis jest już dostępny.
Zdzisław Beksiński z pewnością jest jednym z najsłynniejszych polskich malarzy. Jego obrazy po dziś dzień wywołują wiele emocji, a wystawy dzieł są mocno oblegane. Nic dziwnego, że twórczość Beksińskiego jest inspiracją dla wielu twórców, a przede wszystkim przepisem na sukces. Weźmy na tapet, chociażby produkcje Scorn stworzoną przez małe studio Ebb Software. Swoją premierę miała niedawno, bo w październiku 2022 roku. Ta pierwszoosobowa gra akcji, łącząca gatunek horroru z science fiction, została sprzedana w 2 mln egzemplarzy. A pamiętacie The Medium, które wyszło rok wcześniej? To dzieło polskiego studia Bloober Team. Psychologiczny horror, którego akcja została osadzona w Krakowie, również osiągnął komercyjny sukces. Estetyka obydwóch tytułów mocno była inspirowana twórczością Beksińskiego. Teraz przyszła pora na kolejnego zawodnika. Co zaoferowali nam twórcy w pierwszym zwiastunie Necrophosis?
Necrophosis to pierwszoosobowa gra przygodowa z gatunku horroru. Miliardy lat po upadku wszechświata, gracz budzi się w miejscu opanowanym przez śmierć. Choć co ciekawe, nawet ona nie może czuć się tu bezpiecznie. Za produkcje odpowiadają studia Dragonis Ares oraz Adonis Brosteanu, a za wydanie Dragonis Games. Jak na razie tytuł zmierza tylko na PC. Daty premiery jeszcze nie znamy, ale twórcy udostępnili już pierwszy zwiastun. Wideo ukazuje nam koszmarną krainę, pełną groteskowych budowli oraz istot. Można zauważyć, że inspiracją dla stylistyki tytułu były surrealistyczne dzieła Beksińskiego. Muzyka w tle, niczym wyjęta z najnowszej części Diuny, budzi grozę i wywołuje duże poczucie niepokoju u widza. Filmik niewiele nam pokazuje z samej rozgrywki, ale twórcy obiecują nam wciągającą historię i zapadającą w pamięć narracje.
Necrophosis to tytuł, który na pewno przypadnie do gustu wielbicielom nieszablonowych horrorów. Zresztą, sami zobaczcie najnowszy zwiastun i doświadczcie ciarek na własnej skórze.
