Crown Wars: The Black Prince to wojna stuletnia, ale w turowym wydaniu

zapowiedź Crown Wars: The Black Prince – ujęcie przedstawiające sześciu ludzi i jednego niedźwiedzia idących w kierunku kamery, wszyscy ludzie uzbrojeni w różne bronie i odziani w stroje bojowe, w tle pomarańczowe niebo i zachodzące słońce już prawie za horyzontem

Zapowiedź Crown Wars: The Black Prince rzuca pierwsze światło na to, jak będzie wyglądać rozgrywka.

Strategie turowe przeżywają ostatnio swój renesans. Nowo powstałe produkcje są przy tym (zazwyczaj) bardzo udane, jak chociażby w przypadku Songs of Conquest. Może być tak również z Crown Wars: The Black Prince, którego zapowiedź wygląda bardzo obiecująco.

Gra ma być osadzona w czasach wojny stuletniej. Wcielimy się w głowę jednego z rodów szlacheckich, aby zawalczyć o panowanie nad najpotężniejszym królestwem tamtych czasów – Francji. Będziemy w tym celu konkurować z innymi frakcjami na wielu płaszczyznach. To jednak nie wszystko – krajowi zagraża również tajemnicze Zło, które zalęgło się na samym szczycie i usiłuje wykorzystać chaos wojny dla swoich korzyści. Pokonanie strasznego kultu stanie się więc równie istotnym zadaniem, co zdobycie władzy.

Jednak sama walka turowa to nie wszystko. Nasze cele osiągniemy przede wszystkim dzięki dobremu zarządzaniu zasobami i przemyślanej dyplomacji. Zamek będzie naszą główną bazą, w której przyjdzie nam szkolić, werbować i zbroić żołnierzy w celu ochrony poddanych. Z czasem, gdy urośniemy w siłę, będziemy mogli wysłać własny oddział by znaleźć i zniszczyć źródło Zła i powstrzymać to okrucieństwo.

Crown Wars: The Black Prince zadebiutuje jednocześnie na komputerach osobistych, PlayStation 5, Xbox Series X|S oraz Nintendo Switch. Premierę zaplanowano na 2023 rok, lecz na dokładną datę przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Scroll to Top