[PLOTKA] Podobno nikt nie chciałby przejąć Ubisoftu

Logo Ubisoft

Według pogłosek Ubisoft miał proponować różnym podmiotom przejęcie, nikt jednak nie był zainteresowany.

Wiemy to wszystko dzięki Jeffowi Grubbowi z Giant Bomb. Napisał on ostatnio na swoim koncie na Twitterze, że Ubisoft rozeznał się trochę w temacie i w większości przypadków został po prostu wyśmiany. Można by było pomyśleć, jak podaje portal Gamingbolt.com, że gigant dojrzeje do fuzji podobnie jak stało się to w przypadku np. firmy Activision Blizzard, która ugięła się po licznych oskarżeniach o złe traktowanie pracowników oraz molestowanie. W niektórych oddziałach Ubisoftu wysuwano podobne oskarżenia już w 2021 roku. Okazuje się jednak, że nikt tak naprawdę nie chciałby przejąć Ubisoftu. Jak pisze Jeff Grubb:

Ubisoft zrobił już rundkę, proponując przejęcia i fuzję z innymi firmami tego typu i w większości został wyśmiany. Jest po prostu zbyt niepraktyczny. Jego siłą było rozproszenie w strukturze rozwoju, które teraz stało się brzemieniem.

Dziennikarz wskazuje na największy w jego opinii problem z Ubisoftem, czyli rozproszenie. Firma posiada dużo siedzib w najróżniejszych częściach świata. Zatrudnia prawie 20 tysięcy osób. Chociaż to może ogólnie być siłą, przy fuzji staje się wielkim problemem. Grubb uważa ponadto, że ma nadzieję, iż Ubisoft spróbuje to przetrwać i nie będzie próbować redukować ekipy, żeby dokonać jakiejś fuzji. Dodaje, że tworzenie gier to trudny biznes.

Możliwe, że Ubisoft spróbuje trochę zmniejszyć rozmach. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że notowania na giełdzie firmy ostatnio mocno spadają. W planach na 2023-2024 mają jedną dużą grę premium, o której jeszcze niewiele wiadomo, opóźnione Skull and Bones, zapowiedziane jesienią 2022 Assassin’s Creed: Mirage oraz Avatar: Frontiers of Pandora. Czy coś odwołają, czy coś jeszcze ogłoszą – wszystkiego dowiemy się w swoim czasie. Na którą z zapowiedzianych gier czekacie najbardziej?

Scroll to Top