Twórcy mają dużo czasu na wprowadzenie niezbędnych poprawek.
Fani wyczekujący premiery Demon’s Souls mogą odetchnąć z ulgą. W odpowiedzi na liczne pytania dotyczące ewentualnego przesunięcia daty premiery, Lance McDonald zapewnił, że prace nad grą zakończyły się już 24 września, a jakiekolwiek opóźnienia są wykluczone.
Obawy potencjalnych nabywców były zresztą uzasadnione – w przypadku takich tytułów jak Godfall czy Spiderman: Miles Morales zakończenie pracy nad grą było świętowane z wyjątkową pompą, tymczasem w przypadku tej produkcji przeszło ono praktycznie bez echa. Informacje podane przez McDonalda wskazują jednak, że twórcy zostawili sobie bardzo dużo czasu na dopracowanie łatek i dopięcie wszystkiego na ostatni guzik.
Lance zapewnił też, że trailery zaprezentowały rzeczywisty stan rozgrywki, z uwzględnieniem nieco oddalonej kamery, charakterystycznej dla pierwszej części serii. Wszystko ma też wskazywać na to, że gra – wbrew obawom weteranów cyklu – nie będzie miała opcji wyboru poziomu trudności.