Graczki i gracze od dawna czekali na wersję 1.0 tej strzelanki. Mimo wszystko premiera Escape from Tarkov okazała się wielkim rozczarowaniem. Twórcy już pracują nad rozwiązaniem problemów.
Jeśli z niecierpliwością czekaliście na premierę pełnej wersji strzelanki od Battlestate Games, to nie mamy dobrych wieści. Premiera Escape from Tarkov okazała się bardzo gorzka, a graczki i gracze piszą nieprzychylne recenzje. W aktualnym momencie zaledwie 30% osób wystawiło grze pozytywną opinię na platformie Steam. Co jest powodem takiej silnej krytyki?
Są dwa główne powody – problemy techniczne i mocno wygórowane wymagania sprzętowe. W kontekście problemów technicznych, w dniu premiery (15 listopada) większość osób nawet nie miała szansy dołączyć do meczu. Wielogodzinne oczekiwanie w kolejce to doświadczenie, które podzielają liczne grupy osób. A co czekało na graczki i graczy, którzy dołączyli do gry? Fatalna optymalizacja i wiele błędów utrudniających rozgrywkę, a to wszystko w towarzystwie niezwykle wysokich wymagań technicznych. Na liście zalecanych podzespołów widnieje informacja o 64 GB pamięci RAM i karcie graficznej RTX 4070.
Sytuacji nie poprawia fakt, że jeśli ktoś chce bawić się w wersji 1.0 na Steamie, to musi zapłacić za grę po raz drugi. Studio deweloperskie nie przygotowało migracji kont za darmo.
Na szczęście twórcy przyjrzeli się zaistniałej sytuacji i zapewniają, że trwają prace nad rozwiązaniem problemów. Poszkodowane graczki i gracze mogą liczyć na elementy kosmetyczne w ramach rekompensaty za utrudnienia. W takiej sytuacji warto rozważyć zabawę w ciepło przyjętym Escape from Duckov.

