Henry Cavill znany jest z zamiłowania do gier – nic więc dziwnego, że w jednym z wywiadów powiedział, że gdyby powstawała ekranizacja Red Dead Redemption 2, chętnie by w niej zagrał.
Henry Cavill to znany i lubiany aktor oraz… gracz! W zeszłym roku growe media (łącznie z nami!) zachwycały się tym, jak serialowy Geralt rozbudowuje komputer. Wszystko dokumentował na swoim profilu na Instagramie. Ostatnio zaś głośno było o jego zamiłowaniu do Warhammera. Ma też w sobie spore pokłady cierpliwości. Gdy Graham Norton ewidentnie próbował wyśmiać jego pasję, grzecznie tłumaczył mu różnicę między Warcraftem a Warhammerem. Obecnie promuje drugi sezon netfliksowego Wiedźmina, którego premiera odbyła się w Madrycie. Co więcej, mimo pandemii była ona dość huczna, miała nawet czerwony dywan. Henry Cavill odpowiedział na parę pytań serwisu Gamereactor.eu – zdradził między innymi, że ostatnio gra w Red Dead Redemption 2 i gdyby miała powstawać ekranizacja tej gry, chętnie by się w niej pojawił.
Powiedział też, że zdaje sobie sprawę, iż jego fascynacja jest odrobinę spóźniona. Podkreślił jednak, że gra bardzo mu się podoba. Być może nie ma odpowiedniej aparycji, by zagrać Arthura Morgana… Natomiast jak zwykle – jeśli chodzi o gry – były Superman nie zawodzi. Jego nazwisko ostatnio jest łączone też z serialem na podstawie Mass Effect przygotowywanym przez Amazona. Mocno trzymajmy kciuki za kolejne duże projekty, bo pasja Cavilla robi dużo dobrego dla społeczności graczy. Pora, żeby szeroko pojęty mainstream zaczął postrzegać gry jako ważną część kultury.