Zapadła decyzja sądu. Riot Games musi wypłacić odszkodowania o wysokości 100 milionów dolarów dla kobiet dotkniętych dyskryminacją płciową.
O oskarżeniach wobec dewelopera po raz pierwszy usłyszeliśmy w 2018 roku. Wątek dyskryminacji płciowej oraz molestowania seksualnego w Riot Games poruszaliśmy szerzej już wcześniej. Za to ostatnią aktualizacją w tej sprawie było zobowiązanie studia do wypłacenia 100 milionów dolarów zadośćuczynienia. 16 maja tego roku wreszcie zapadł prawomocny wyrok sądu – Riot Games musi pokryć odszkodowania dla kobiet, które ucierpiały w miejscu pracy.
Amerykański deweloper wypłaci 100 milionów dolarów 1548 pracowniczkom. Według portalu Axios, indywidualne wartości zadośćuczynień będą wahać się od 5000 do 156 056 dolarów. Axios podaje także, że siedem kobiet zrezygnowało z ugody.
W pozwie sądowym jako przykłady dyskryminacji i molestowania podano takie czynności jak:
- Wymaganie od pracowniczek tymczasowego wypełniania ról przekraczających ich stanowisko i wynagrodzenie, ostatecznie zatrudniając na to miejsce mężczyznę
- Częste żarty na temat gwałtu, masturbacji oraz części ciała
- Uprzedmiotowienie kobiet poprzez stworzenie listy „Najgorętszych pracowniczek Riot Games”
- Pokazywanie pracowniczkom zdjęć męskich genitaliów
- Umniejszanie pracowniczkom za posiadanie rodzin lub za to, że mówią za dużo
- Zwolnienie dwóch pracowników, którzy głośno wypowiadali się na temat różnorodności płciowej w miejscu pracy
Choć oczekiwanie na sprawiedliwość zajęło aż pięć lat, fakt, że sprawa wreszcie dobiegła końca cieszy. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że przekona to inne studia do zmian w swojej polityce i branża gier stanie się przyjaźniejsza dla kobiet.