Niedawno w siedzibie studia GSC Game World, czyli twórców gry Stalker 2, wybuchł pożar. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
To ciężki okres dla studia GSC Game World, czyli twórców serii Stalker. Najpierw, z powodu wojny na Ukrainie, firma przeniosła większość swojej działalności do Pragi i musiała opóźnić datę premiery gry. Następnie padła ofiarą ataku prorosyjskich hakerów, którzy grozili ujawnieniem danych. Na domiar tego okazało się, że to nie koniec problemów twórców gry Stalker 2, a mianowicie w siedzibie GSC Game World wybuchł niedawno pożar. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a ucierpiał jedynie sprzęt.
Informację o wypadku jako pierwszy przekazał serwis Vortex. Pożar wybuchł w wieżowcu przy ulicy Na Pankráci i podobno wywołała go awaria instalacji elektrycznej. Według danych, na miejsce przybyło pięć oddziałów straży pożarnej i ewakuowano 20-30 osób. Natomiast straty oszacowano na 1,5 miliona koron (ok. 283 tysięcy złotych). Olga Ryzhko, czyli menedżer ds. rozwoju biznesu GSC poinformowała, że nikt nie doznał żadnych obrażeń i pożar udało się ugasić, jednak jedno z pięter budynku wymaga obecnie całkowitego remontu. Oprócz tego dodała, że trwa ustalanie dalszych szczegółów wypadku. Przedstawiciele studia już potwierdzili wieści w komunikacie zamieszczonym na ich oficjalnym koncie na Discordzie. W wiadomości między innymi zapewnili, że wszystko jest w porządku i nic nie powstrzyma ich przed dążeniem do celu. Ponadto podziękowali graczom za wszelkie pytania i słowa wsparcia.
Choć ostatecznie wydaje się, że sytuacja została opanowana, to Vortex wspomniał także o spalonym piętrze, które miało obejmować kluczową infrastrukturę z serwerami przechowującymi dane. Nadal nie ma więc jasności, jak wypadek wpłynie na prace nad Stalkerem 2.
Redaktorka: Murgoth