Od kilku miesięcy fani podejrzewali, że The Sims 5 otrzyma tryb multiplayer. Niedawno Grant Rodiek postanowił rozwiać wątpliwości.
Już od ponad dwóch lat wiemy, że powstaje nowa gra z cyklu The Sims. Wszystko dzięki ogłoszeniom o pracę, które Maxis opublikowało na swojej oficjalnej stronie. Co ciekawe, poszukiwano w nich ludzi odpowiedzialnych m.in. za tworzenie globalnych usług internetowych. W związku z tym, szybko powstały plotki, iż w nowej odsłonie serii doświadczymy rozgrywki sieciowej. Kilka dni temu Grant Rodiek potwierdził, że w The Sims 5 dostaniemy tryb multiplayer.
Nowa seria pod tytułem Behind The Sims ma na celu przedstawienie najnowszych doniesień oraz planów dotyczących marki. Jednak z całego materiału najbardziej interesujący jest wywiad przeprowadzony z reżyserem gry. Podczas niego dostaliśmy wiele informacji związanych z najnowszą odsłoną cyklu.
Najważniejszym aspektem poruszonym podczas materiału był tryb multiplayer, który trafi do The Sims 5. Jak się okazało, ma być on całkowicie opcjonalny, co oznacza, że w grę będziemy mogli zagrać z innymi ludźmi albo sami. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, bo jak możemy przeczytać m.in. na Reddicie, wielu fanów nie tryska entuzjazmem na myśl o trybie wieloosobowym w najnowszej produkcji.
Przypomnijmy, że testy The Sims 5 ruszyły w październiku ubiegłego roku. Jednak już kilka dni po ich otwarciu w sieci pojawiły się pierwsze przecieki. Dzięki nim mogliśmy zobaczyć zrzuty ekranu przedstawiające otoczenie oraz warsztat, w którym gracze projektowali swoje parcele.
Na jakim etapie produkcji jest w takim razie The Sims 5? Tytuł jest w fazie wczesnych testów. Pierwsze z nich zostały niedawno zakończone, a na chwilę obecną twórcy planują kolejne. Według reżysera gry, prace nad projektem mogą potrwać nawet jeszcze kilka lat. Jednak biorąc pod uwagę ogromne zainteresowanie serią, z pewnością jeszcze nie raz o niej usłyszymy.