Już 4 września premierę będą miały aż 2 remake’i kultowej gry z przełomu poprzedniego wieku.
Tony Hawk’s Pro Skater 1 (1999) i 2 (2000) zostały całkowicie odświeżone przez studio Vicarious Visions, odpowiedzialne za remake Crash Bandicoot N. Sane Trilogy. W pracę nad nową odsłoną gier zaangażowani są również pracownicy zespołu deweloperskiego Neversoft Entertainment, który stworzył oryginalne wersje Tony Hawk’s Pro Skater.
Skutek jest taki, że obie gry będą wiernie odtworzone, zarówno jeśli chodzi o skateparki, listę skaterów czy mechanikę rozgrywki. Wartością dodaną będzie zwiększenie listy celów do wykonania oraz nowe tricki.
Na oficjalnym kanale gry na YouTube co tydzień pojawiają się zajawki Behind the Scenes, w których skaterzy uchylają rąbka tajemnicy na temat ich występów w grze i przemyśleń na temat skateboardingu. Możemy więc posłuchać i zobaczyć, jak obecnie wyglądają Steve Caballero, Chad Muska, Andrew Reynolds, Elissa Steamer, Bob Burnquist czy Nyjah Huston. W najnowszej zajawce spotykamy legendarnego, niedoścignionego, najbardziej niesamowitego czarodzieja deskorolki – Rodney’a Mullena.
Dla mnie Tony Hawk’s Pro Skater to wspomnienia młodości i godzin spędzonych na wyszukiwaniu piosenek z soundtracku z gry oraz z filmów deskorolkowych (co nie było łatwe przy internecie wyłączającym mamie telefon stacjonarny), a także o litrach potu i krwi wylanych na szkolnym boisku przy nauce tricków. Czy nowej generacji także przypadnie do gustu? Tego nie wiem. Ja czekam i z nostalgią odpalam Guerrilla Radio.