PETA żąda, aby w nowym trybie God of War Ragnarok nie było przemocy wobec zwierząt.
Niedawno, mimo obaw, że premiera się opóźni, wyszła najnowsza gra o Kratosie. Razem z Atreusem, synem protagonisty, znowu wybieramy się w podróż. Akcja rozgrywa się kilka lat po części z 2018 roku. Główny bohater spróbuje zrobić wszystko, żeby uchronić syna przed tytułowym końcem świata. Wszyscy miłośnicy jak jeden mąż rzucili się do konsol. Produkcję chwali się za realizm, wciągającą historię i po prostu kawał dobrej rozgrywki. Co więcej, na Metacriticu osiągnęła zawrotne 94/100 od krytyków i niewiele mniej, czyli 8,3/10 od użytkowników. Przy tej okazji odezwała się również organizacja PETA, żądając w God of War Ragnarok specjalnego trybu, który miałby oferować graczom i graczkom rozgrywkę bez przemocy wobec zwierząt.
Organizacja wystosowała specjalnego tweeta, którego możecie przeczytać powyżej. Sony Santa Monica zostało w nim poproszone o stworzenie specjalnego trybu, aby gracze i graczki mogli cieszyć się produkcją bez przemocy wobec zwierząt. Szczególną uwagę zwrócono na walkę z bossem, którym jest duży wilk, Garm. Natykamy się na niego w Helheimie. Był on bardzo długo przykuty do skał na strasznym mrozie, nie jadł ani nie pił. PETA usiłuje nakłonić deweloperów, aby umożliwili przejście obok olbrzyma bez ranienia go. Na razie organizacja nie doczekała się odpowiedzi od twórców.
