Wiedźmin: Pogromca Potworów zbiera świetne opinie, jednak bateria w telefonie może szybko wyładowywać się podczas gry. Co zrobić żeby temu zapobiec?
Wiedźmin: Pogromca Potworów zaliczył kilka wpadek już na samym starcie, jednak jego największym wrogiem jest bateria w telefonie. Mimo tego, że gra nie drenuje telefonu tak jak choćby Pokemon GO, to na polowanie warto wyjść z w pełni naładowanym sprzętem. Zwłaszcza, że kiedy mocno świeci słońce konieczne będzie zwiększenie jasności ekranu do maksimum.
A co jest najbardziej pożerającym energię czynnikiem w grze? Rozszerzona rzeczywistość. Choć na pewno dodaje wartości estetycznych, to AR ma ogromny wpływ na to, jak szybko rozładuje się nasz telefon. Więc kiedy wychodzicie bez powerbanka pod ręką, polecamy wyłączyć funkcję rozszerzonej rzeczywistości, powinno dodać to przynajmniej kilkanaście minut żywotności baterii.
Przydatne może się też okazać zmienienie ustawień graficznych, które domyślnie po uruchomieniu gry są „średnie”. Zmiana na „niskie” może sprawi, że całość będzie prezentowała się mniej okazale, ale odciąży nieco system.
Oczywistą opcją jest też włączenie oszczędzania baterii w telefonie, nawet jeśli nie da to spektakularnych efektów. W większości smartfonów ten tryb polega przede wszystkim na wyłączeniu lokalizacji GPS, której gra i tak wymaga.
Mimo tego, że Wiedźmin jest też pogromcą baterii w telefonie w sklepie Play bije on rekordy popularności. Najbliższe dni pokażą, czy gra utrzyma dobre opinie, jakimi cieszyła się przed oficjalną premierą.