Adam Kiciński zapewnia, że polskie studio wyciągnęło wnioski z ostatniej porażki. W CD Projekt RED szykują się zmiany i kolejne zatrudnienia.
Mimo ostatnich trudności, polski deweloper nie zwalnia tempa. Jeszcze niedawno pisałyśmy o ich programie Dziewczyny w Grze, a już słyszymy o kolejnych wielkich planach. CD Projekt RED najwyraźniej umie uczyć się na błędach, ponieważ w firmie szykują się spore zmiany i kolejne zatrudnienia.
W wywiadzie dla serwisu Bloomberg Adam Kiciński, szef spółki zapewniał, że nieudana premiera Cyberpunka 2077 wiele ich nauczyła. W planach jest choćby wprowadzenie zmian w funkcjonowaniu zespołu. Mowa tu o zwiększeniu zatrudnienia o 20% w skali roku, co oznacza przywrócenie tempa przyjmowania nowych pracowników do poziomu sprzed pandemii. Dodatkowo, zespół ma przejść na „zwinny model tworzenia gier”, czego efekty będziemy mogli prawdopodobnie zobaczyć już pod koniec tego roku.
Choć w CD Projekt RED nastąpią pewne zmiany, to studio wciąż będzie udoskonalać Cyberpunka 2077. Sam Kiciński przyznał, że nie spodziewa się nagłego zwrotu akcji, a raczej stopniowego odbudowywania sprzedaży. Trzeba przyznać, że dopracowanie zwłaszcza wersji gry na konsole nowej generacji, to obecnie najlepszy ruch, jaki mogą wykonać REDzi.
Głęboko wierzę, że postrzeganie gry może znacząco poprawić się w przyszłości
Jak widać, deweloper zapewnia, że potrafi uczyć się na błędach. Jednak na potwierdzenie tych słów będziemy musieli jeszcze poczekać. Jesteście ciekawi, jakie zmiany szykuje CD Projekt RED?