Gracze i graczki PC oraz PS5 mogą się szykować. The Last of Us Part I Remake nadchodzi, a zaprezentowany przy okazji zwiastun podzielił społeczność.
Historia Ellie i Joela zebrała ogromne grono fanów. W lipcu zeszłego roku rozpoczęła się nawet produkcja serialu na podstawie pierwszej odsłony gry. Nic więc dziwnego, że wieści o The Last of Us Remake wzbudziły sensację, a zwiastun wywołał spore poruszenie w Internecie.
Co ciekawe, ktoś w Sony pospieszył się nieco z aktualizacją w PlayStation Direct, czyli oficjalnym sklepie firmy. Tytuł został bowiem dodany aż dwie godziny przed oficjalnym pokazem podczas Summer Game Fest 2022. Wiemy, że The Last of Us Part I Remake składać się będzie z podstawki singlowej oraz dodatku Left Behind.
Zapowiedź spotkała się jednak z mieszanymi opiniami, a gracze i graczki mają kilka uwag do planu Sony. Wielu użytkowników zwraca chociażby uwagę na cenę gry. Dla wielu 70 dolarów (a nawet 100 w przypadku „edycji premium”) za odświeżoną grę to zbyt wygórowana kwota. Niektórzy użytkownicy wprost zarzucają deweloperowi chciwość. Innym nie podoba się natomiast zmiana wyglądu twarzy głównych bohaterów.
Kilka zarzutów dotyczy również Firefly Edition, która zawierała steelbook i specjalny komiks. Ta edycja była jednak dostępna wyłącznie w Stanach Zjednoczonych oraz wyprzedała się niesamowicie szybko. Według wielu osób Sony i Naughty Dog nie docenili fanów i fanek marki i nie przygotowali wystarczająco dużo kopii. Sporo zwolenników znajduje również stwierdzenie, że The Last of Us Part I jest jeszcze młodą grą i remake jest zupełnie niepotrzebny.
Mimo tych krytycznie nastawionych głosów, The Last of Us Part I Remake ma szanse sprzedać się w ogromnej liczbie egzemplarzy. Tym bardziej, że po premierze na PS5 (nastąpi ona 2 września 2022 roku) produkcję dostaną w swoje ręce użytkownicy i użytkownicy komputerów osobistych! Na razie jednak nie znamy dokładnej daty – Sony enigmatycznie oznajmiło, że nastąpi to „w niedalekiej przyszłości”.
