Bloodborne bez atakowania. Pacifist run to wciąż ciekawe wyzwanie

Bloodborne PSX za darmo

Gry typu soulslike uchodzą za wyjątkowo trudne. Fani znajdują jednak sposoby na to, by utrudnić je jeszcze bardziej. Przejście Bloodborne bez atakowania przeciwników to prawdziwe wyzwanie!

Wyobraźnia fanów gier studia FromSoftware sięga naprawdę daleko. Nie zadowala ich już przechodzenie tytułów na macie do tańczenia, czy z pomocą kontrolera zrobionego z bananów (notabene, Sony opatentowało ten pomysł). Kilka dni temu youtuber ymfah zamieścił filmik, na którym przechodzi grę Bloodborne bez atakowania przeciwników. Rzecz jasna, nie byłby w stanie zrobić tego bez skorzystania z szeregu glitchy oraz rozpracowanych wcześniej eksploitów. Nie zabrakło tu zatem spychania przeciwników z krawędzi, zatruwania ich specjalnym przedmiotem ani też przyzywania postaci niezależnych.

Bez tego rodzaju zabiegów przejście gry w sposób pacyfistyczny nie byłoby możliwe. Co nie znaczy, że nawet z ich wykorzystaniem była to łatwa rozgrywka.

Gwoli wyjaśnienia – pacifist runy, bo tak przyjęło się określać ten rodzaj wyzwań, nie są tak innowacyjnym konceptem, jak mogłoby się wydawać. Pomysł przechodzenia takich gier jak Bloodborne bez atakowania przeciwników zrodził się już o wiele wcześniej. Sam youtuber znacznie przyczynił się zresztą do popularyzacji tego rodzaju wyzwań. Na jego kanale można znaleźć nagrania z pacifist runów każdej odsłony serii Souls, jak też filmiki z innych wyzwań o podobnym poziomie ekstrawagancji. Zobaczymy tu chociażby zapis przejścia Dark Souls 2 z użyciem wyłącznie zużywalnych przedmiotów. Fani walk dystansowych znajdą też opisy tworzenia buildów bazujących wyłącznie na łuku.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top