Według dyrektora generalnego, istnieje pewna szansa na to, że tryb multiplayer pojawi się w Mass Effect: Legendary Edition.
Wielu fanów było oburzonych faktem, że tryb multiplayer będzie niedostępny w Mass Effect: Legendary Edition. Jednakże brak tego trybu rozgrywki przypadku remastera nie jest wcale do końca przesądzony. Decyzja o jego powstaniu zależy od tego, jak na dłuższą metę gracze będą odbierali odświeżoną historię komandora Sheparda.
Na ten moment śmiało można założyć, że jest nieźle. Pozytywnym odbiorem cieszy się przede wszystkim poprawiona wersja pierwszej odsłony serii. To w niej wprowadzono najwięcej zmian i usprawnień, przede wszystkim pod kątem mechaniki walki i zdobywania kolejnych poziomów. Natomiast na YouTube pojawia się coraz więcej filmów, które pokazują oryginalne gry versus Legendary Edition. Trzeba przyznać, że w wielu przypadkach różnice pomiędzy starszymi wersjami a nowymi są wręcz kolosalne.
Mike Walters powiedział w lutym, że w pewnym momencie produkt, jakim jest Mass Effect: Legendary Edition, wymógł na ekipach tworzących remaster, skupienie się na trybie solowym. Przyznał przy tym, że ma świadomość, iż tryb sieciowy jest ciągle ogrywany, ale Legendary Edition jest tworem lepszym, stanowiącym pełniejsze odzwierciedlenie oryginalnej trylogii, ponieważ pokazuje to, co najważniejsze, czyli historię stworzoną dla pojedynczego gracza.
Nie skreślił jednak doszczętnie możliwości wprowadzenia multiplayera. Czy doczekamy się powrotu na areny – ciężko określić.
A co Wy o tym sądzicie? Uważacie, że tryb multiplayer musi zostać przywrócony? I jakie macie zdanie na temat niezmienionego zakończenia historii Sheparda? Dajcie znać!
