Filmowa adaptacja Demon’s Souls to zaskakująca… ale całkiem realna wizja.
Nie ulega wątpliwości, że Demon’s Souls było jak dotąd najgłośniejszym tytułem wydanym na konsolę PlayStation 5. Bluepoint Games tchnęło nowego ducha w protoplastę najsłynniejszej trylogii studia FromSoftware. Gra, jakkolwiek wciąż dość archaiczna w swojej mechanice, zebrała bardzo dobre opinie. Jednocześnie zyskała też grono nowych, nieobeznanych z Soulsami odbiorców. Sony najwidoczniej uznało, że chce jeszcze bardziej poszerzyć potencjalne zasięgi. Kluczem do sukcesu ma być tym razem adaptacja filmowa Demon’s Souls.
Jak wynika z raportu giantfreakingrobot, film ma być głównym projektem Sony w tym obszarze. Niestety, wciąż nie znamy dokładnych informacji o nadchodzącej produkcji. Przede wszystkim, nie wiadomo, czy film będzie w jakimkolwiek stopniu nawiązywał do (znacznie popularniejszej) trylogii Dark Souls. Kwestią otwartą pozostaje też, w jaki sposób poprowadzona zostanie historia bezimiennej postaci. W dodatku – historia osadzona w świecie, w którym wszystkie wątki fabularne są ze sobą nad wyraz luźno powiązane.
Demon’s Souls to mało intuicyjny wybór dla produkcji, która ma zostać hitem na skalę światową. Nie zmienia to jednak faktu, że film może okazać się interesującym tworem, umożliwiającym zapoznanie się z tytułem także osobom niezainteresowanym grami, lub też tym konkretnym gatunkiem. Alternatywnie – zawsze można potraktować to jako namiastkę gry, której ze względu na dostępność PlayStation 5 długo jeszcze nie przyjdzie nam ograć.