Jeden z użytkowników serwisu Reddit wyliczył długość Red Dead Redemption 2 na podstawie… zarażenia głównego bohatera gruźlicą.
Uwaga, nadchodzą spoilery! Zazwyczaj czas trwania gier liczy się w godzinach, których potrzebujemy na skończenie fabuły. Ewentualnie dokładamy do tego zadania poboczne. Rzadko kiedy zawracamy sobie głowę czasem, który upłynął postaciom w grze. Przede wszystkim zazwyczaj mechanika starzenia się jest nieobecna (nie mówimy tu o nowszych Simsach, oczywiście), ale, co więcej – nasi protagoniści mają często przez cały czas trwania gry identyczny, nieskazitelny wygląd. Upływ czasu jest więc niedostrzegalny. Co by było, gdyby istniał sposób na obliczenie, jaka jest długość na przykład Red Dead Redemption 2?
Pewien użytkownik serwisu Reddit o nicku knowledgeseeker1899 wpadł na osobliwy pomysł. Postanowił przyjrzeć się bliżej okresowi inkubacji gruźlicy. Jego tok myślenia wygląda następująco. Wiemy, że Arthur zaraził się nią podczas walki z Thomasem Downesem. Stało się to w połowie drugiego rozdziału, w przybliżeniu półtora miesiąca po rozpoczęciu gry. Inkubacja gruźlicy trwa zazwyczaj około trzech miesięcy. Objawy gruźlicy pojawiają się u Arthura na początku rozdziału piątego. Można więc w przybliżeniu określić, że od połowy drugiego do początku piątego rozdziału minęły te trzy miesiące, podczas których choroba rozwijała się w jego organizmie.
W XIX wieku nie znano jeszcze sposobów na leczenie gruźlicy, a przybliżony czas zgonu, licząc od pierwszych objawów, to miesiąc. Zatem można przypuszczać, że rozdziały piąty i najdłuższy szósty rozgrywają się w ciągu ostatniego miesiąca życia Arthura. Dla ścisłości – knowledgeseeker1899 szacuje te dwa rozdziały na sześć tygodni. Biorąc więc pod uwagę, że akcja zaczęła się wiosną, można zaryzykować stwierdzenie, że główna fabuła Red Dead Redemption 2 ma długość sześciu miesięcy, czyli trwa od maja do listopada 1899 roku.
To tylko fanowska teoria, natomiast tego typu śledztwa zazwyczaj wzbudzają u graczy szacunek pomieszany z entuzjazmem. A wy, gracie w fabułę, czy może wolicie Red Dead Online? Widzieliście już nowe misje singleplayerowe, które dodali twórcy w ostatniej aktualizacji?