O tej grze mówią, że jest następczynią Quake’a, na którą niby nikt nie czekał, ale na którą zasłużyliśmy. Graven wszedł właśnie we wczesny dostęp.
Porównuje się go też do Hexena, którym był zresztą inspirowany. Grę przygotowało studio Slipgate Ironworks, a wydawca to 3D Realms. Pikselową grafikę z widocznymi teksturami stworzono, wzorując się nie tylko na wspomnianym już Hexenie, ale też na innych produkcjach z lat 90. Jednak rozległość tej pozycji spowoduje u wielbiciela gier retro dysonans poznawczy, gdyż jest ona zdecydowanie większa niż jakakolwiek wtedy powstała gra. Graven dostało wczesny dostęp i deweloperzy czekają na uwagi od graczy, można je dostać np. na platformie GOG.
To tak zwany immersive sim, czyli pozycja mocno skierowana na wybór gracza. Prócz tego ma w sobie elementy fantasy i akcji. Gracz zwiedza magiczny świat, na który patrzy z perspektywy pierwszoosobowej. Jest niesłusznie skazanym na wygnanie kapłanem, odnajdującym się po zhańbieniu na nowo w nieprzyjaznym świecie. Gra ma oferować dużo alternatywnych ścieżek i rozwiązań oraz liczne zagadki. Walczyć można bronią białą (zapowiedziano większy jej wybór w przyszłości) lub magią – warto odkryć system zaklęć.
Podczas wczesnego dostępu zwiedzicie pierwszy z trzech obszarów – Cruxfirth. Twórcy zapowiedzieli liczne aktualizacje, mające dodać nową zawartość i liczne sekrety. Planują też dodanie możliwości kooperacji zarówno na podzielonym ekranie, jak i przez sieć (do czterech osób).
Premierę pełnej wersji zaplanowano na rok 2022. Jeśli gra Was zainteresowała, miejcie oczy otwarte, bo wkrótce pojawi się u nas jej recenzja. Jeżeli zaś lubicie piksele, ale bardziej w kryminalnych klimatach, pewnie ucieszy Was wieść, że premiera pikselowego Backbone odbędzie się już w czerwcu. Co właściwie wolicie? Strzelać bez pytania, czy rozwiązywać zagadki?