Studio DoubleMoose przygotowuje niemałą gratkę: symulator emeryta. Gra ma być stworzona przez twórców Goat Simulator i… naprawdę mocno zwariowana.
Akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości. Niewdzięczni millenialsi raczej przedkładają granie w gry nad posiadanie dzieci i nie ma kto płacić emerytur, więc system się załamuje. Starsi ludzie powinni się więc ładnie zachować i po prostu wyginąć. Jednak oni postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce…
Grę reklamuje między innymi brawurowy slogan: Skoro społeczeństwo chce Twojej śmierci – czy to nie czas, by poczuć, że żyjesz?
Gracz wciela się w emeryta wyrzuconego z domu spokojnej starości. Aby przeżyć, musi on wykonywać absurdalne zadania – otrzymuje wtedy bilety, które zapewniają mu jakiś rodzaj opieki emerytalnej.
Twórcy nieustannie podkreślają, że gracz będzie wcielać się w osobę starszą. Starszą. STARSZĄ. Kruchość sylwetki najwyraźniej nie powinna przeszkadzać w wykonywaniu zwariowanych akrobacji i obijaniu innym szczęk, jak widzimy w zwiastunie.
Gra będzie mieć otwarty świat, a dodatkowo będzie można wchodzić w interakcje z naprawdę dużą liczbą przedmiotów – w opisie pojawiają się plecaki odrzutowe, trampoliny, broń różnego rodzaju, kable czy… puzon. Otoczenie ma być pełne tajemnic i ukrytych rzeczy, co ma zachęcać do skrupulatnego odkrywania go i dziwnych eksperymentów.
Na zwiastunie widzimy dodatkowo: linie wysokiego napięcia, wiatraki (TAK, takie na suficie!), dziwaczne rodzaje broni, skutery wodne, baloniki, skrzydła… No właśnie – w filmiku promującym grę jest zaskakująco dużo latania, a w powietrzu pojawiają się obręcze, zupełnie jak w pierwszych grach z uniwersum Harry’ego Pottera – ręka w górę, kto spędził nad nimi długie godziny!
Gra ma mieć polski interfejs i tryb wieloosobowy, który umożliwi grę czterem osobom jednocześnie. Na razie nie podano więcej informacji, więc trzeba trzymać rękę na pulsie, to znaczy na Twitterze.