Premiera DLC z cyklu Superhot – Mind Control Delete – miała miejsce 16 lipca i od tego czasu tytuł zbiera bardzo pozytywne opinie. Gracze otrzymali dodatkowe mechaniki i postacie, a liczba wrogów, którym muszą stawić czoła, także przewyższa liczbę zagrożeń z poprzednich części. Wszystko to ma zapewnić odbiorcom długie godziny rozgrywki, od której, według wielu, ciężko się oderwać.
Stan ten idealnie komponuje się z linią fabularną – i wraz z nią zaowocował niespodziewanym, nieco kontrowersyjnym zakończeniem. Otóż rozpoczęcie gry od nowa możliwe jest dopiero po upływie ponad dwóch godzin czasu rzeczywistego. Początkowo czas ten wynosił aż osiem godzin, został jednak skrócony w kolejnej aktualizacji.
Rozwiązanie to, jakkolwiek zgrabnie komponujące się z fabułą Superhot, jest w dużej mierze krytykowane przez fanów. Czas rzeczywisty liczony jest bowiem tylko wtedy, gdy gra pozostaje włączona – w przypadku pierwotnych ośmiu godzin komputery i konsole przechodziły wtedy zwykle w czas uśpienia, co zawieszało odliczanie. Nawet jednak po skróceniu tego czasu do stu dwudziestu minut należy przyznać, że jest to swoiste ograniczenie swobody gracza. To, na ile pozostaje ono uzasadnione, pozostaje już kwestią indywidualnej oceny.