Jeden z twórców God of War (2018) opowiedział o pewnym drobnym smaczku – chodzi o topór Lewiatan, który zmienia swoją wielkość w trakcie gry.
Mówi się, że rozmiar nie ma znaczenia. Jednak w przypadku dynamicznych scen walk, zbyt wielki lub zbyt mały topór może wyglądać nie najlepiej. W związku z tym wielkość toporu Kratosa w God of War jest zmienna, Lewiatan w walce może być większy nawet o 20 procent od Lewiatana na plecach bohatera.
Jeden z twórców gry, Robert Morrison, podzielił się tym smaczkiem na swoim Tweeterze. Dzieje się tak, dlatego że wygląda to po prostu bardziej widowiskowo. Praktyka ta jest powszechnie stosowana w wielu innych produkcjach. Fani w komentarzach dopytują, czy podobna rzecz nie ma miejsca z głową Mimira. Niektórzy też zauważyli, że broń w Assassin’s Creed: Valhalla również ulega znacznemu powiększeniu, gdy Eivor ją wyjmuje. Jednak Ubisoft tego nie potwierdził i nie wiadomo, czy to zrobi.
Chociaż uwielbiamy wszelkie ciekawostki z gier, to liczymy, że w końcu dowiemy się większej liczby szczegółów odnośne kontynuacji. God of War z 2018 został przyjęty przez graczy bardzo ciepło, dlatego wszyscy wyczekujemy drugiej części. Pisaliśmy o plotkach, że pierwszy gameplay pojawi się w lipcu, ale niestety do tego nie doszło. God of War Ragnarok to i tak tytuł roboczy, zatem nie wiemy nawet, jak gra będzie się ostatecznie nazywać.