W czasach, kiedy otwarty świat jest normą w grach, Mass Effect 5 ma powrócić do klasycznej formy – jeśli plotka jest prawdziwa.
Nowa odsłona Mass Effect doczekała się pierwszej zapowiedzi w 2020 roku. Podczas ostatniego Dnia N7 (święta fanów serii) otrzymaliśmy zagadkowy teaser. Od tego czasu nie dowiedzieliśmy się w zasadzie zbyt wiele o grze. Brak pewnych informacji sprawia, że fani stają się niecierpliwi. A to z kolei prowadzi do potrzeby pozyskiwania nowinek z nieoficjalnych źródeł. W sieci pojawiła się właśnie nowa plotka na temat zawartości produkcji – Mass Effect 5 ma podobno zrezygnować z otwartego świata.
Znany branżowy informator, Jez Corden, podaje w swoim podcaście, że nowy Mass Effect przypominać będzie bardziej oryginalną trylogię. Przynajmniej pod względem zamkniętych lokacji z liniową rozgrywką. BioWare odeszło od tej koncepcji przy okazji Andromedy. Tam spotkaliśmy się z kilkoma planetami, funkcjonującymi jako otwarte światy wypełnione pobocznymi aktywnościami. Forma ta (jak zresztą cała gra…) zbytnio nie przypadła do gustu fanom. Nie zdziwiłoby nikogo, gdyby twórcy powrócili do korzeni w tym przypadku.
Corden podkreśla, że informacja ta nie jest w 100% pewna. Wszyscy wiemy jednak, że w każdej plotce jest jakieś ziarno prawdy. Jak będzie w tym przypadku, dowiemy się z czasem. Póki co, możemy powiedzieć, że Mass Effect 5 na pewno nie ukaże się na rynku prędko.